Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

O świcie wznowiono odczytywanie nazwisk awansowanych oficerów - ofiar Katynia

0
Podziel się:

O godz. szóstej rano wznowiono odczytywanie
nazwisk oficerów - ofiar zbrodni katyńskiej. Oficerowie,
zamordowani w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje,
otrzymają pośmiertnie awanse na wyższe stopnie wojskowe i
służbowe.

*O godz. szóstej rano wznowiono odczytywanie nazwisk oficerów - ofiar zbrodni katyńskiej. Oficerowie, zamordowani w 1940 r. przez NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje, otrzymają pośmiertnie awanse na wyższe stopnie wojskowe i służbowe. *

Uroczystości ku czci ofiar zbrodni katyńskiej "Katyń - Pamiętamy" trwają na warszawskim Placu Piłsudskiego od piątku, zakończą się w sobotę wieczorem.

Około godz. 5.45 na ciemnym jeszcze placu była tylko niewielka grupka osób, członków Rodzin Katyńskich. Ale, kiedy przerwane o północy odczytywanie nazwisk awansowanych podjął rano oficer Wojska Polskiego i kiedy na plac wkroczyła kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego ludzi zaczęło przybywać.

Przede wszystkim byli to ci, którzy oczekiwali na wyczytanie nazwisk ich bliskich. - "Już wczoraj przyjechałam z Przemyśla - powiedziała PAP Zofia Rutkowska - i jestem bardzo wzruszona, że za chwilę - bo jak mnie powiadomiono pomiędzy godziną szóstą a ósmą - zostanie wyczytane nazwisko mojego ojca ppor. Bronisława Kluzy, który jest teraz awansowany na porucznika. Był nauczycielem, zginął w Katyniu. Szkoda, że ta uroczystość, ten wstrząsający apel, nie miał miejsca jednak kilkanaście lat wcześniej" - dodaje Zofia Rutkowska.

Jolanta Szczypińska z Warszawy, która zastrzega, żeby jej nie mylić z posłanką PiS, też oczekuje na wyczytanie nazwiska ojca ppor.Piotra Ogińskiego. Ojciec był farmaceutą, został zabrany do niewoli razem ze szpitalem polowym - opowiada. Zamordowany w Katyniu.

- "I ja tu przyszłam, by uczcić pamięć mojego ojca, ale nie chcę się wypowiadać dla mediów, ponieważ jestem oburzona, że wczorajsze gazety tak skrótowo i marginalnie potraktowały sprawę tej uroczystości. Mogłam o niej przeczytać, gdzieś na 18. stronie - mówi pani, która prosiła o zachowanie anonimowości. - I bardzo mi przeszkadza muzyka dochodząca z dyskoteki z gmachu Metropolitan - dodała.

Wiele osób po wysłuchaniu anonsu o awansie bliskich składało swe wpisy do Księgi pamięci. Z wpisów można się zorientować, że na uroczystość przybyli ludzie z różnych stron świata.

Wczesnym popołudniem mają ich zastąpić zaproszeni aktorzy.

Łącznie w trakcie trwania uroczystości zostaną odczytane nazwiska ok. 14 tys. awansowanych oficerów. Wśród nich jest około 8 tys. żołnierzy, ponad 5 tys. funkcjonariuszy Policji Państwowej, 30 funkcjonariuszy Straży Granicznej i ok. 400 funkcjonariuszy Służby Więziennej. Czytanie nazwisk rozpoczął w piątek i zakończy w sobotę prezydent Lech Kaczyński. (PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)