Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obchody 30. rocznicy "Bydgoskiego Marca"

0
Podziel się:

Konferencja naukowa "Kryzys bydgoski. Spojrzenie po trzydziestu latach"
zgromadziła w piątek historyków z całego kraju, badających kulisy wydarzeń, które rozegrały się w
Bydgoszczy 30 lat temu.

Konferencja naukowa "Kryzys bydgoski. Spojrzenie po trzydziestu latach" zgromadziła w piątek historyków z całego kraju, badających kulisy wydarzeń, które rozegrały się w Bydgoszczy 30 lat temu.

"Wydarzenia bydgoskie były po drugiej wojnie najbardziej znaczącym elementem +narodowej rezurekcji+ - to nie są wcale przesadne słowa. Jeszcze dzisiaj spotykam ludzi, którzy pozdrawiają, uśmiechają się, coś im w duszy gra i wreszcie mówią: dziękujemy wam za Bydgoszcz. Dane nam było budowanie wolnej, niepodległej Rzeczpospolitej i to jest najważniejszy motyw wydarzeń bydgoskich z 1981 roku" - podkreślił uczestnik wydarzeń, senator Jan Rulewski, dawny lider bydgoskiej "S".

Historycy z kilku ośrodków naukowych omawiali w piątek stan badań nad historią "pierwszej Solidarności" i największego wówczas przesilenia politycznego, jakim były "wydarzenia bydgoskie" 19 marca 1981 roku. Szczególną uwagę poświęcono ówczesnemu strajkowi, domagających się własnego związku, chłopów, których poparcie przez "S", było przyczyną brutalnego starcia władz z działaczami związku w Bydgoszczy.

"Nie chodziło tylko o rejestrację związku, ale wpisanie się wsi w cały proces przemian, które dokonywały się wówczas w Polsce. Można powiedzieć, że wielki, ówczesny przełom dokonał się dzięki współdziałaniu i poparciu ludności wiejskiej" - powiedział Franciszek Gryciuk, p.o. prezesa IPN.

Jak zaznaczył Gryciuk, w okresie Polski Ludowej wieś znajdowała się faktycznie na marginesie życia politycznego.

"Podnoszono kwestie doktrynalne o przewodniej roli klasy robotniczej, o tym, że wieś i chłopstwo indywidualne powinno zniknąć; to wielkotowarowe, skolektywizowane gospodarstwa miały gwarantować należytą jakość produkcji. Dzięki oporowi chłopa załamał się wielki program komunizacji społeczeństwa polskiego, bo już z samego programu kolektywizacji władze musiały się wycofać - wieś obroniła się" - dodał szef IPN.

Główne obchody oficjalne zaplanowano na sobotę i niedzielę. Przy Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca strajk chłopski z 1981 roku. Na ten sam dzień zaplanowano prezentację najnowszych publikacji Instytutu Pamięci Narodowej, poświęconych historii wsi i ruchowi ludowemu w latach 1939-1989.

Rocznicowe obchody zwieńczy niedzielna konferencja na temat problemów rolnictwa. W programie przewidziano wystąpienia na temat finansowania rolnictwa, perspektyw i zagrożeń gospodarstw rolnych oraz wyzwań dla rodzimych producentów żywności w kontekście członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Finałem obchodów będą oficjalne uroczystości rocznicowe w Operze Nova, podczas których zasłużone osoby z regionu otrzymają odznaczenia.

19 marca 1981 roku na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy przybyła delegacja NSZZ "Solidarność" i rolników domagających się zgody na utworzenie własnych związków zawodowych. W programie sesji uwzględniono ich wystąpienie na temat strajku okupacyjnego, prowadzonego od trzech dni przez rolników w siedzibie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w Bydgoszczy.

Wbrew uzgodnieniom, sesję WRN niespodziewanie zakończono, nie dając delegacji dojść do głosu. Część radnych wyszła z sali, a reszta, wspólnie z działaczami związkowymi, chciała zredagować protest w tej sprawie do władz.

W tym czasie do budynku wezwano oddziały ZOMO (Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej), które nakazały zgromadzonym opuścić salę. Gdy ci stawili opór, milicja siłą wyprowadziła wszystkich z budynku. W czasie akcji poważnie pobity został lider bydgoskiej "Solidarności" Jan Rulewski, działacz związku Mariusz Łabentowicz i działacz chłopski Michał Bartoszcze. Brutalna akcja MO i SB spowodowała gwałtowny wzrost napięcia pomiędzy ówczesnymi władzami a Solidarnością. Związek rozważał w związku z tym ogłoszenie strajku generalnego w całym kraju, ale ostatecznie do niego nie doszło.(PAP)

olz/ rau/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)