Zdaniem 47 proc. respondentów TNS OBOP, prezydent Lech Kaczyński w kampanii wyborczej stara się pomóc jednej z partii (PiS), 23 proc. uważa, że jest on bezstronny, a 30 proc. - że jest za wcześnie, by to ocenić.
Na pytanie do jakiej partii należał Lech Kaczyński zanim został prezydentem kraju, 55 proc. badanych odpowiedziało, że do PiS, a dodatkowo 1 proc., że do PC. Według 1 proc. badanych, prezydent nie należał do żadnej partii; 42 proc. nie wiedziało, nie pamiętało do jakiego ugrupowania należał. (Lech Kaczyński złożył swoją legitymację PiS i nie jest członkiem tej partii).
Ankietowani zostali zapytani także o to czy po objęciu urzędu prezydenta Lech Kaczyński pozostał dalej członkiem tej samej partii, zawiesił członkostwo w niej, czy wystąpił z partii.
17 proc. uważa, że L.Kaczyński pozostał dalej członkiem tej partii (PiS); 34 proc. - że prezydent zawiesił swoje członkostwo lub wystąpił z tej partii; 49 proc. nie wie, nie pamięta.
Na pytanie czy swoje sympatie partyjne mogą wyrażać swobodnie wśród przyjaciół i znajomych 69 proc. ankietowanych odparło, że "swobodnie mówi co myśli", 11 proc., że "uważa co mówi", 9 proc. - "woli o tym nie mówić"; 11 proc. nie udzieliło odpowiedzi.
Sympatycy PiS oraz mniejszych partii (LPR, PSL i Samoobrona) czują się mniej swobodni w wyrażaniu swoich sympatii partyjnych niż sympatycy PO i LiD. Może to oznaczać, że sondażowe poparcie dla PO i LiD jest nieco przeszacowane, a dla PiS i oraz mniejszych partii - nieco niedoszacowane - podkreśla TNS OBOP.
Sondaż TNS O BOP przeprowadzono w dniach 4-8 października, na ogólnopolskiej losowej reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski w wieku 15 lat i więcej. (PAP)
par/ woj/
