Ludzie pamiętają o swych postanowieniach podjętych po śmierci Jana Pawła II; większość tych, którzy pięć lat temu podjęli jakieś postanowienie twierdzi, że je wypełniła - wynika z badania TNS OBOP.
W obliczu i po śmierci Jana Pawła II w 2005 r., wśród Polaków można było zaobserwować swoiste "uniesienie moralne", które wyrażało się m.in. podejmowaniem postanowień, nadziejami na pozytywne zmiany w społeczeństwie. OBOP postanowił sprawdzić, co z tego pozostało, porównując wyniki najnowszego sondażu z badaniem przeprowadzonym przed pięcioma laty.
Pięć lat temu 9 proc. badanych podjęło postanowienie, że będą bardziej religijni, 15 proc. - że stanie się lepszymi ludźmi, a 43 proc. przynajmniej zastanowiło się nad swoim życiem. 39 proc. badanych nie postanowiło wówczas niczego. Teraz zapytano badanych, czy pamiętają swoje postanowienia. Nie są to oczywiście, ci sami badani; także w próbie reprezentacyjnej w 2010 r. jest trochę osób z najmłodszej kategorii wieku, która nie mogła być objęta sondażem w 2005 r.
Jak pokazały badania, ludzie pamiętają o swoich zobowiązaniach sprzed pięciu lat: 7 proc. przypomina sobie, że postanowiło być bardziej religijnym, a 15 proc. - lepszym.
Jednak bardziej niż pamięć liczy się dotrzymanie podjętych postanowień. Okazało się, że 83 proc. spośród badanych, którzy pamiętają, że pięć lat temu podjęli jakieś postanowienie, mówi dziś, że je wypełniło, ale tylko niespełna co czwarty z nich mówi o tym w sposób zdecydowany.
Istnieje ciekawa różnica między badanymi, którzy pamiętają o postanowieniu bycia bardziej religijnymi a badanymi, którzy pamiętają o postanowieniu bycia lepszymi. I jedni i drudzy jednakowo często mówią o wypełnieniu postanowień (83-85 proc.), ale - sądząc z odsetków odpowiedzi "zdecydowanie tak" - postanowienie bycia bardziej religijnym okazało się wiele łatwiejsze do wypełnienia niż postanowienie bycia lepszym człowiekiem (38 proc. i 16 proc.).
Przeżycie śmierci papieża zrodziło też w społeczeństwie nadzieje, m.in. na to, że ludzie staną się lepsi, a poziom życia publicznego się poprawi. Pierwsze oczekiwanie było wtedy udziałem prawie połowy (47 proc.) badanych, a drugie - jednej czwartej (25 proc.).
Po pięciu latach 26 proc. badanych ocenia, że pod wpływem przeżycia śmierci Jana Pawła II ludzie stali się lepsi, a 19 proc. - że poziom życia publicznego się podniósł.
Sondaż zrealizowano w dniach 8-14 kwietnia na ogólnopolskiej losowej reprezentatywnej próbie tysiąca mieszkańców Polski powyżej 15. roku życia. (PAP)
akw/ bno/ mag/
