Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obrona Jakubowskiej wnosi o jej uniewinnienie

0
Podziel się:

Sprawy polityczne nie powinny trafiać do
sądu, a w tej sprawie Aleksandra Jakubowska jest niewinna -
oświadczył we wtorek jej obrońca mec. Grzegorz Majewski. W
procesie, w którym Jakubowska jest oskarżona o bezprawną zmianę
projektu ustawy, we wtorek strony wygłaszają mowy końcowe,

Sprawy polityczne nie powinny trafiać do sądu, a w tej sprawie Aleksandra Jakubowska jest niewinna - oświadczył we wtorek jej obrońca mec. Grzegorz Majewski. W procesie, w którym Jakubowska jest oskarżona o bezprawną zmianę projektu ustawy, we wtorek strony wygłaszają mowy końcowe,

Majewski przekonywał, że jego klientka - jako wiceminister kultury w rządzie Leszka Millera - wpisując w 2002 r. do projektu ustawy o rtv sformułowane w KRRiT przepisy zakazujące prywatyzacji przez ministra skarbu Telewizji Regionalnej - była pewna, że właśnie taka była intencja rządu.

"Czy za działanie w obronie racji stanu należy karać?" - pytał mec. Majewski, wnosząc o uniewinnienie Jakubowskiej. Zauważył, że po posiedzeniu rządu ukazał się komunikat w sprawie nowelizacji ustawy o rtv ze sformułowaniami wpisanymi tam przez Jakubowską i nikt w tej sprawie wtedy nie protestował.

Według niego naiwnością byłoby sądzić, że Jakubowska świadomie zafałszowała projekt ustawy, podczas gdy dokument ten jest jeszcze weryfikowany przed przysłaniem go do parlamentu, a następnie - przechodzi cały proces legislacyjny w Sejmie, Senacie, aż do podpisu prezydenta. "Czy można liczyć, że takie fałszerstwo się nie wyda?" - pytał. Mec. Majewski uznał, że Jakubowska mogła ewentualnie działać w wyniku błędnego przekonania o intencjach rządu - ale nie ma dowodów, by czyniła to świadomie.

Wcześniej prokurator Marek Suchocki wniósł dla Jakubowskiej o karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat, 36 tys zł grzywny i 10 lat zakazu pełnienia stanowisk związanych z tworzeniem prawa. O taką samą karę oskarżyciel wystąpił dla Tomasza Ł., prawnika z resortu kultury, a dla Janiny S. i Iwony G. z Krajowej rady Radiofonii i Telewizji prok. Suchocki wystąpił tylko o kary 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat i po 36 tys zł grzywny. (PAP)

wkt/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)