Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Obserwatorzy: wybory na Ukrainie nie były krokiem do tyłu

0
Podziel się:

Poseł PO Marcin Święcicki i wiceszef fundacji "Wiedzieć jak" Marcin
Wojciechowski, którzy byli obserwatorami podczas wyborów parlamentarnych na Ukrainie ocenili, że ze
względu na przestrzeganie procedur demokratycznych wybory te nie były "krokiem do tyłu".

Poseł PO Marcin Święcicki i wiceszef fundacji "Wiedzieć jak" Marcin Wojciechowski, którzy byli obserwatorami podczas wyborów parlamentarnych na Ukrainie ocenili, że ze względu na przestrzeganie procedur demokratycznych wybory te nie były "krokiem do tyłu".

"Na tle innych krajów byłego Związku Radzieckiego to wciąż jest lider demokracji, choć ta jest daleka od standardów dojrzałej, stabilnej demokracji.(...) Główny sukces tych wyborów polega na tym, że nie jest to krok do tyłu" - powiedział na wtorkowej konferencji w Warszawie Wojciechowski, wiceprezes Fundacji Międzynarodowej Współpracy na rzecz Rozwoju "Wiedzieć Jak".

Według Wojciechowskiego, który był obserwatorem z ramienia Międzynarodowej Społecznej Misji Obserwacyjnej, podczas wyborów na Ukrainie udało się uniknąć negatywnego scenariusza, bo pluralizm wyborów był zagwarantowany, co "otwiera możliwość dalszych kontaktów z Europą".

"Biorąc pod uwagę to, co się działo w trakcie kampanii wyborczej, trudno chwalić i trudno mówić, że był to krok do przodu. Udało się uniknąć kroku do tyłu. To jest sukces" - dodał.

Jak podkreślił Wojciech Tworkowski, reprezentujący tę samą misję obserwacyjną, to - co działo się w dniu wyborów - było "transparentne i jasne". Zaznaczył, że skala zarejestrowanych nieprawidłowości czy incydentów raczej nie miała wpływu na wynik wyborów.

Równocześnie zaznaczył, że oszustwa w dniu wyborów to obecnie znacznie mniej istotny element wpływania na proces wyborczy.

Podkreślił, że przed wyborami wszyscy kandydaci mieli możliwość prowadzenia kampanii, organizacji spotkań czy dystrybucji materiałów wyborczych, choć w mediach konkurencja była zdecydowanie nierówna. "Stacje telewizyjne w jednoznaczny sposób sprzyjały rządowi" - zaznaczył.

Jak podkreślił Wojciechowski, w Polsce nie ma takich sytuacji jak na Ukrainie, gdzie największe imperium telewizyjne należy do pierwszego wicepremiera Wałerija Choroszkowskiego. "Nie dość, że jest właścicielem najpopularniejszego kanału telewizyjnego Inter, to jeszcze dwunastu innych kanałów tematycznych z nim stowarzyszonych; jego możliwości były ogromne - dodał.

Z kolei Święcicki, który był obserwatorem podczas ukraińskich wyborów z ramienia Sejmu, zaznaczył, że na podstawie własnych obserwacji, a także opinii innych obserwatorów, można wnioskować o braku większych fałszerstw podczas wyborów na Ukrainie.

Jego zdaniem obawy o nadużycia formułowane przed wyborami wywołały odruch szczególnej staranności i nadgorliwości u członków komisji wyrorczych. "To było w jakims sensie imponujące" - dodał.

Międzynarodowa Społeczna Misja Obserwacyjna była przedsięwzięciem organizacji pozarządowych z Polski (Fundacja im. Stefana Batorego)
, Niemiec (European Exchange) i Litwy (Eastern Europe Studies Centre). Zorganizowano ją po auspicjami Aleksandra Kwaśniewskiego i Markusa Meckela.

Misja działa na Ukrainie od 17 września do 7 listopada. W jej skład wchodzi 15 członków. Raport końcowy z misji zostanie przedstawiony pod koniec listopada.

Po przeliczeniu 87 proc. głosów oddanych w wyborach parlamentarnych na Ukrainie prowadząca w nich rządząca Partia Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza nieco straciła; jej obecny wynik to 31,82 proc.

Z danych przekazanych we wtorek przez Centralną Komisję Wyborczą wynika, że opozycyjna Batkiwszczina (Ojczyzna) byłej premier Julii Tymoszenko zajmuje drugie miejsce z wynikiem 24,22 proc. (wzrost z 22,74 proc.).

Na trzecim miejscu pozostaje Komunistyczna Partia Ukrainy (KPU), którą poparło 13,88 proc. (spadek z 14,6 proc.). Partia UDAR (Cios) boksera Witalija Kliczki ma obecnie 13,47 proc. (wzrost z 13,07 proc.). Nacjonalistyczna Swoboda zwiększyła stan posiadania do 9,61 proc. z 8,81 proc. (PAP)

gł/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)