Od 15 listopada do końca roku będzie można składać wnioski na wykorzystanie 35 proc. mocy regazyfikacyjnych terminala LNG - poinformował w czwartek PAP prezes Polskiego LNG Zbigniew Rapciak. 65 proc. zakontraktowało wcześniej Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.
Rocznie terminal ma pozwolić na odbiór i przekształcenie ze stanu skroplonego do gazowego (regazyfikację) do 5 mld m sześc. surowca. "Jak łatwo wyliczyć, to ok. 3 mld m. sześc. gazu zarezerwowanych wcześniej dla PGNIG i prawie 2 mld m sześc. jeszcze nie zakontraktowanych" - powiedział PAP Rapciak.
Zdolność regazyfikacyjna budowanego w Świnoujściu terminala wyniesie 570 tys. m sześc. na godzinę. PGNiG przydzielono 370 tys. m sześc., do rozdysponowania pozostały możliwości na poziomie 200 tys. m sześc. gazu na godzinę.
Rapciak zapowiedział, że jeśli wpłynie więcej wniosków - powyżej 200 tys. m sześc. - Polskie LNG rozdzieli możliwości kierując się przy wyborze oferty kryteriami pozwalającymi uzyskać spółce najwyższe przychody. Preferowane będą umowy długoterminowe i obejmujące jak największe ilości gazu.
"Proces ma charakter otwarty. Każdy zainteresowany będzie mógł wziąć w nim udział. Podstawowym kryterium oceny ofert będzie czas trwania kontraktu oraz wielkość rezerwowanej mocy" - powiedział PAP Rapciak. "Spodziewamy się dużego zainteresowania, kontaktowały się już z nami firmy zagraniczne i polskie. Dlatego zdecydowaliśmy się umożliwić pozyskanie tej mocy już na obecnym etapie" - podkreślił.
Polskie LNG do 30 stycznia 2012 r. poinformuje wnioskodawców, jak rozdzielono zdolności regazyfikacyjne terminala. Zdaniem prezesa w tej procedurze rozdzielona zostanie cała pozostała Polskiemu LNG zdolność regazyfikacyjna świnoujskiej instalacji.
Rapciak zaznaczył, że spółka przygotowuje już zasady rozdziału przyszłych mocy - po planowanej rozbudowie terminala o dodatkowe 2,5 mld m sześc. rocznie.
Według wyliczeń spółki łączne opłaty za regazyfikację pozostałych do rozdzielenia 200 tys. m sześc. gazu na godzinę przez cały rok wyniosą blisko 180 mln zł.
Dodatkowym kosztem dla chętnego do przywożenia gazu LNG do Świnoujścia będą opłaty portowe - dla statków przewożących ok. 140 tys. m. sześc. gazu - prawie 250 tys. zł opłaty tonażowej oraz ponad 40 tys. zł przystaniowej, a dla większych - 210 tys. m. sześć. gazu - ponad 360 tys. zł opłaty tonażowej i prawie 62 tys. - przystaniowej.
Oprócz tego za cumowanie, pilota i holowniki przy wejściu i wyjściu z portu szacunkowo trzeba będzie wydać dla mniejszego statku - (140 tys. m. sześc. gazu) ok. 32 tys. euro, a dla większego (210 tys. m sześc. gazu) ponad 36 tys. euro. Asysta statku pożarniczego obecnie kosztuje 550 zł za godzinę.
Zakończenie budowy planowane jest na 30 czerwca 2014 roku. Terminal LNG w Świnoujściu pozwoli na odbiór do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością rozbudowy do 7,5 mld m sześc. Polska zużywa obecnie ok. 14 mld m sześc. gazu rocznie.(PAP)
ago/ luo/ mki/