*1 maja oddział wewnętrzny Szpitala Kieleckiego św. Aleksandra zawiesi działalność - z placówki odchodzą wszyscy interniści, którzy pracowali na oddziale. Pacjentów ewakuowano do innych lecznic w Kielcach i okolicy. *
Jak poinformował w czwartek PAP zastępca dyrektora szpitala do spraw medycznych dr Artur Lepiarczyk, czterech pacjentów oddziału przewieziono do szpitala w Czerwonej Górze, a jedną do szpitala onkologicznego. Pozostałe osoby zwolniono do domu.
Przyjęcia na oddział, który liczy 43 łóżka, wstrzymano jeszcze przed Wielkanocą.
Z ostatnim dniem kwietnia kończy się okres wypowiedzeń ośmiu internistów z oddziału. Lekarze złożyli je w lutym protestując przeciwko udziałowi szpitala w konkursie NFZ na nocną i świąteczną opiekę ambulatoryjną. Po tym, gdy szpital nie otrzymał kontraktu na te świadczenia, lekarze chcieli zmienić decyzje. Dyrektor lecznicy Grażyna Zabielska zgodziła się na cofnięcie wypowiedzeń siedmiu lekarzom, oprócz ordynatora. Lekarze, solidarni z ordynatorem, zdecydowali się ich nie wycofywać.
"Zaproponowaliśmy lekarzom pięcioletnie kontrakty, ale mimo to nie chcą nadal pracować w szpitalu" - tłumaczył Lepiarczyk. Dodał, że oddział wewnętrzny zawiesza działalność na dwa miesiące. Pielęgniarki z oddziału będą przebywały na płatnych urlopach. Władze lecznicy mają nadzieję, że w tym czasie uda im się znaleźć nowych lekarzy do pracy w szpitalu.
"Jeżeli nie będzie możliwości skompletowania załogi oddziału wewnętrznego, to będziemy starali się podjąć działania lecznicze w innym zakresie, o czym na razie nie chcę mówić" - podkreślił Lepiarczyk.
Szpital Kielecki św. Aleksandra to najstarsza lecznica w Kielcach - powstał na początku XIX wieku. Od 2006 r. jest spółką miejską. Leczy pacjentów na oddziałach: anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgicznym, ginekologiczno-położniczym i neonatologicznym.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski podkreślił w rozmowie z PAP, że decyzja o zawieszeniu pracy oddziału była przemyślana, brano pod uwagę bezpieczeństwo mieszkańców miasta. W jego opinii obłożenie interny nie było tak duże, aby obawiać się, że pacjenci nie znajdą opieki w innych lecznicach. "Szpitalne sale na pewno nie zostaną puste, bo takie są potrzeby. Nie wiemy tylko w jakiej formie pacjenci będą leczeni, to kwestia rozmów z NFZ" - dodał Lubawski.
W Kielcach oddziały internistyczne funkcjonują w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym i szpitalu MSWiA, w powiecie kieleckim - w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze i w Szpitalu Powiatowym w Chmielniku. (PAP)
ban/ bos/
