Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Od przyszłego roku NFZ ma płacić za leczenie wszystkich zawałów

0
Podziel się:

Leczenie zawałów, prawdopodobnie od
przyszłego roku, nie będzie limitowane - zapowiada NFZ. Obecnie
szpitale ratują życie pacjentom, nawet jeśli wyczerpią określony
kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia limit, ale narusza to ich
budżety i odbija się negatywnie na innych pacjentach - przewlekle
chorych.

Leczenie zawałów, prawdopodobnie od przyszłego roku, nie będzie limitowane - zapowiada NFZ. Obecnie szpitale ratują życie pacjentom, nawet jeśli wyczerpią określony kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia limit, ale narusza to ich budżety i odbija się negatywnie na innych pacjentach - przewlekle chorych.

Uwolnienie leczenia zawałów od limitów było jednym z tematów wyjazdowego posiedzenia sejmowej komisji zdrowia, które odbyło się w czwartek w Szpitalu Specjalistycznym w Dąbrowie Górniczej (Śląskie).

Tylko w 2006 r. NFZ nie zapłacił ośrodkom kardiologicznym w województwie śląskim ponad 15 mln zł za zabiegi ratujące życie w ostrych zespołach wieńcowych - np. właśnie przy zawale serca lub niestabilnej dławicy.

"W przyszłym roku uda nam się być może zrobić kolejny postęp i wprowadzić nielimitowanie, pełną dostępność leczenia pacjenta z dokonanym zawałem" - powiedział prezes NFZ Andrzej Sośnierz.

"Uważamy, że zawał jako procedura powinien być uwolniony z limitów. Gdyby tak się stało, to spotkanie możemy uznać za przełomowe" - podkreśliła przewodnicząca komisji pos. Ewa Kopacz.

Za tym, żeby leczenie chorób układu krążenia nie było limitowane, opowiada się m.in. minister zdrowia Zbigniew Religa. Takie ustalenie ma się znaleźć w opracowywanym koszyku świadczeń gwarantowanych w ramach obowiązkowej składki na ubezpieczenie zdrowotne. Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas podtrzymał w czwartek wcześniejsze zapowiedzi resortu, że koszyk zostanie przedstawiony w czerwcu.

"Spodziewamy się, że tak istotne schorzenia niewątpliwie się w koszyku znajdą. Na pewno trzeba będzie zważyć, ile jeszcze się w koszyku znajdzie, żeby znaleźć pieniądze nie tylko na to. Byłoby nieodpowiedzialnością mówić, że wszystko za każdą cenę sfinansujemy, ale na pewno maksymalnie dużo i te najbardziej potrzebne procedury ratujące życie niewątpliwie będą sfinansowane w satysfakcjonujący sposób" - dodał prezes Sośnierz.

Gośćmi komisji byli wybitni specjaliści z zakresu kardiologii i kardiochirurgii. Kardiolog prof. Michał Tendera ze Śląskiej Akademii Medycznej przypomniał, że prawie połowa ludności Europy umiera z powodu chorób układu krążenia, a głównym zabójcą jest właśnie zawał.

Dodał, że jego ośrodek - Górnośląskie Centrum Medyczne w Katowicach - w zakresie chorób układu krążenia działa tylko w 60 proc. potencjału. "To jest związane z kontraktem, jaki mamy i powoduje, że większość kontraktu jest wykorzystywana na leczenie pacjentów z ostrymi zespołami wieńcowymi, co hamuje dostępność leczenia dla pacjentów z problemami przewlekłymi" - mówił.

"Obecnie pacjenci czekają nawet rok na koronarografię. W tym czasie większość tych ludzi dostanie zawału i ich leczenie jest droższe. Przesunięcie środków spowoduje, że leczenie będzie tańsze i bardziej skuteczne" - powiedział kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek.(PAP)

lun/ malk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)