Kierowcy TIR-ów blokujący międzynarodową drogę E-4 przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Korczowej na Podkarpaciu zaprzestali protestu i odstąpili od blokady - poinformowano PAP w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Protest skończył się po negocjacjach, jakie przeprowadzili z blokującymi drogę kierowcami policjanci i celnicy. Wytłumaczyli oni, że 8-kilometrowa kolejka, jaka utworzyła się przed przejściem i 20-godzinny czas oczekiwania na odprawę, nie jest wynikiem opieszałości lub złej woli służb granicznych, lecz wyjątkowego spiętrzenia samochodów ciężarowych.
Zawsze pod koniec roku na przejściu tym tworzą się długie kolejki TIR-ów, co spowodowane jest wzmożonym ruchem pojazdów udających się na Ukrainę. Zdaniem rzecznika prasowego Bieszczadzkiego Oddziału SG por. Elżbiety Pikor, wynika to głównie z tego, że handlujące ze sobą firmy chcą wywiązać się pod koniec roku z zawartych umów.(PAP)
msz/ yy/