Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Odzyskano skradziony sprzęt RTV o wartości 1,5 mln zł

0
Podziel się:

Policjanci Centralnego Biura Śledczego odzyskali skradziony sprzęt RTV o
wartości blisko 1,5 mln zł. Telewizory, zestawy kina domowego i odtwarzacze mp3 ukryte były na
terenie bazy jednej z firm transportowych pod Tarnobrzegiem (Podkarpackie).

*Policjanci Centralnego Biura Śledczego odzyskali skradziony sprzęt RTV o wartości blisko 1,5 mln zł. Telewizory, zestawy kina domowego i odtwarzacze mp3 ukryte były na terenie bazy jednej z firm transportowych pod Tarnobrzegiem (Podkarpackie). *

Jak poinformował PAP w piątek rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar, do kradzieży wartościowego transportu doszło w listopadzie tego roku w Leżajsku na Podkarpaciu.

"Wówczas ukraiński przedsiębiorca zawiadomił nas o utracie sprzętu RTV, wartego 1,5 miliona złotych. Z relacji mężczyzny wynikało, że na początku listopada sprowadził z Niemiec ciężarówkę załadowaną m.in. telewizorami. Tir przyjechał do Leżajska, gdzie w składzie celnym dokonano odprawy. Towar miał być tam przeładowany na drugi samochód. I rzeczywiście wkrótce pojawiła się ciężarówka, która miała dostarczyć towar na Ukrainę. Wartościowy sprzęt nie dotarł jednak na Wschód" - powiedział Międlar.

Z pomocą w wyjaśnieniu sprawy rzeszowskim policjantom przyszli funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego. Policjanci, sprawdzając informacje w sprawie radomskiej grupy przestępczej, której członkowie napadali na kierowców tirów, trafili na trop złodziei sprzętu RTV z Leżajska.

Podczas akcji przeprowadzonej w miniony wtorek policjanci zatrzymali właściciela firmy, na terenie której ukryty był skradziony sprzęt - Zbigniewa R oraz jego brata Dariusza R. Mężczyźni zostali przewiezieni do rzeszowskiej komendy policji, gdzie Zbigniew R. usłyszał zarzuty umyślnego paserstwa.

"W tej sprawie funkcjonariusze z Rzeszowa zatrzymali też osobę, która właścicielowi zrabowanego sprzętu zaoferowała pomoc w jego odzyskaniu. Mężczyzna zażądał 240 tysięcy dolarów w zamian za pośrednictwo w sprawie. 40-latek wpadł podczas umówionego spotkania, do którego doszło w Biłgoraju (Lubelskie)" - powiedział Międlar.

Oferujący tę "pomoc" mężczyzna usłyszał zarzut żądania korzyści majątkowej w zamian za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Kolejną osobą zatrzymaną w tym śledztwie jest mieszkaniec woj. lubelskiego który, według ustaleń policji, dostarczył sprzęt RTV braciom R. (PAP)

huk/ pz/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)