Gospodarka światowa, przeżywająca najgłębszą recesję od ponad 60 lat, jest bliska odbicia się od dna, ale tempo powracania do normalnego poziomu będzie słabe, jeśli rządy nie podejmą dalszych działań, mających na celu wyeliminowanie niepewności co do kondycji banków - uważa Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
W opublikowanej w środę półrocznej prognozie OECD przewiduje się, że gospodarki krajów członkowskich tej organizacji skurczą się w tym roku o 4,1 proc., przy czym tylko "działania ratunkowe" podejmowane przez rządy zapobiegną jeszcze większemu spadkowi.
Przewidywania OECD dla Stanów Zjednoczonych na rok bieżący to spadek gospodarczy o 2,8 proc., dla Japonii - spadek o 6,8 proc., a dla strefy euro - spadek o 4,8 proc.
Na przyszły rok OECD przewiduje powrót do dodatnich wskaźników wzrostu gospodarczego w tych trzech regionach i średni wzrost gospodarczy w swych 30 krajach członkowskich na poziomie 0,7 proc.
Światowy wzrost gospodarczy (definiowany przez OECD jako średnia dla jej krajów członkowskich oraz Brazylii, Rosji, Indii i Chin) ma wynieść w przyszłym roku 2,3 proc. W tym roku będzie to spadek o 2,2 proc. (PAP)
az/ ap/
4297426
