Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Okolicznościowe loty czarterowe między Gruzją a Rosją

0
Podziel się:

Gruzińska prywatna kompania lotnicza Georgian Airways wznowiła w
czwartek z okazji Świąt Wielkanocnych bezpośrednie loty czarterowe między Tbilisi a Moskwą - podała
ze stolicy Gruzji agencja AFP.

Gruzińska prywatna kompania lotnicza Georgian Airways wznowiła w czwartek z okazji Świąt Wielkanocnych bezpośrednie loty czarterowe między Tbilisi a Moskwą - podała ze stolicy Gruzji agencja AFP.

Bezpośrednie połączenia między Gruzją a Rosją ustały po kilkudniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku o kontrolę nad separatystyczną republiką na terenie Gruzji - Osetią Południową.

Pierwszy samolot - Boeing-737 obliczony na 120 pasażerów - wyleciał w czwartek do Moskwy niepełny - podała rzeczniczka gruzińskiego przewoźnika Nino Giorogobiani. Według niej na wieczorny rejs z Moskwy do Tbilisi sprzedano wszystkie bilety.

Bezpośrednie loty Tbilisi-Moskwa-Tbilisi odbędą się 1, 2, 3, a także 10, 12 i 14 kwietnia. W tym roku Pascha - prawosławna Wielkanoc - zbiega się z katolicką.

Pierwszy bezpośredni rejs z Tbilisi do Moskwy od czasu konfliktu zbrojnego z roku 2008 odbył się na początku stycznia tego roku na mocy umowy z tym samym gruzińskim przewoźnikiem. Loty zorganizowano wówczas w związku z prawosławnym Bożym Narodzeniem.

Stosunki gruzińsko-rosyjskie bardzo się pogorszyły od dojścia do władzy w Gruzji w roku 2004 proamerykańskiego prezydenta Micheila Saakaszwilego, zagorzałego zwolennika członkostwa poradzieckiej Gruzji w NATO.

Wrogość osiągnęła apogeum w sierpniu roku 2008, gdy rosyjskie siły weszły do Gruzji w odpowiedzi na próbę przejęcia przez Tbilisi kontroli nad Osetią Południową. Moskwa wycofała się z terenu Gruzji właściwej, lecz pozostała w Osetii Południowej i w drugim separatystycznym regionie gruzińskim - Abchazji. Rosja uznała ich niepodległość, a w ślad za nią zrobiły to Nikaragua, Wenezuela i Nauru - najmniejsza republika świata. (PAP)

mmp/ ap/

5963290 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)