Kandydat SLD na prezydenta Warszawy Wojciech Olejniczak zadeklarował, że chciałby - jeśli wygra wybory - wspierać stołeczny sport. Jego zdaniem w stolicy trzeba m.in. wybudować halę sportowo-widowiskową na kilkanaście tysięcy miejsc.
Olejniczak spotkał się w środę z ludźmi sportu, m.in. z byłym zapaśnikiem, a dziś trenerem Andrzejem Supronem, trenerem siatkarskim Andrzejem Niemczykiem, b. bokserem Jerzym Kulejem, obecnymi pięściarzami - Przemysławem Saletą i Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem oraz b. piłkarzem Tomaszem Iwanem.
Jak powiedział PAP po spotkaniu Olejniczak, w Warszawie trzeba przede wszystkim zmienić system wydatkowania środków tak, by więcej pieniędzy zostało przeznaczonych na edukację sportową dzieci i młodzieży.
"Trzeba też wspierać kluby, rozgrywki sportowe, drużyny. To wszystko znalazło się w moim programie" - podkreślił kandydat SLD.
W opinii Olejniczaka, w Warszawie powinna powstać też hala widowiskowo-sportowa na kilkanaście tysięcy miejsc. "Warszawa potrzebuje dużego obiektu, takiego na miarę XXI wieku i na miarę stolicy, który mógłby zgromadzić 18-20 tys. widzów i na którym można by organizować mistrzostwa świata w siatkówce, w koszykówce, ale również koncerty" - zaznaczył europoseł SLD.
Według niego inwestycję tego typu można by sfinansować w oparciu o partnerstwo prywatno-publiczne.
Supron chciałby z kolei, by władze Warszawy - w większym niż dotychczas stopniu - angażowały się w wspieranie sportu. Chodzi m.in. o to - jak podkreślił w rozmowie z PAP - by prezydent miasta patronował imprezom sportowym.
"Nie wolno pomijać tak ważnej dziedziny naszego życia, jaką jest sport, który wychowuje naszą młodzież, który wnosi największe wartości, jakie może posiąść młody człowiek, który jest alternatywą na te wszystkie zagrożenia, które niesie współczesne życie" - podkreślił Supron w rozmowie z PAP.
Jego zdaniem, trzeba m.in. zwiększyć nakłady finansowe na kształcenie trenerów sportowych i nauczycieli kultury fizycznej. "Zainwestujmy w człowieka - w trenera, w zawodnika i w wychowawców, którzy się tym zajmują. Życzyłbym wszystkim rodzicom, żeby ich dzieci, obojętnie do jakiej dziedziny sportu, ale żeby tam trafiły, wtedy będą mieli spokój, nie będą musieli się bać o cokolwiek" - zaznaczył Supron. (PAP)
mkr/ ju/
