Szef SLD Wojciech Olejniczak uważa, że w rolnictwie trzeba powrócić do polityki, którą prowadziły w Polsce rządy lewicowe.
"Dzisiaj wszyscy rolnicy już wiedzą, dlaczego nie głosować na PiS, a głosować na Lewicę i Demokratów. PiS to tak na prawdę kontynuacja programu, o którym słyszeliśmy przed wejściem do Unii Europejskiej, który był głoszony zarówno przez PiS, jak i Samoobronę" - mówił Olejniczak.
"Nie ma co tego złego dla Polski programu kontynuować. Trzeba to zmienić, wrócić do rozwiązań, które proponowała lewica" - dodał.
Te rozwiązania - jak mówił Olejniczak - to: Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, wysokie renty strukturalne dla polskich rolników, sprawiedliwy system dopłat dla rolników, fundusze unijne na rozwój gospodarstw.
Szef SLD poruszył też na środowej konferencji prasowej kwestię sytuacji służby zdrowia. Po raz kolejny zaapelował do innych partii politycznych o "ponadpartyjne porozumienie". Jak tłumaczył, chodzi o porozumienie z udziałem rządu, partii politycznych, samorządów, organizacji pozarządowych oraz związków zawodowych lekarzy i pielęgniarek.
"Potrzeba takiego porozumienia po to, żeby usprawnić funkcjonowanie służby zdrowia, doprowadzić do podwyżek dla lekarzy i pielęgniarek i nie zrobi się tego w dwa dni" - powiedział lider SLD.
Olejniczak opowiedział się przeciwko prywatyzacji szpitali. "Szpitale powinny pozostać w gestii państwa, samorządów, w gestii ludzi. Powinny być publiczne, a nie prywatne" - podkreślił. (PAP)
mkr/ par/ mhr/
