Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Konferencja: jak rozwijać miasto nie niszcząc jego charakteru

0
Podziel się:

Rozbudowujący się i modernizujący Olsztyn coraz mocniej odcina się od swoich
architektonicznych i historycznych korzeni - uważają konserwatorzy sztuki i historycy, którzy w
poniedziałek spotkali się na konferencji "Ocalić dawny Olsztyn".

Rozbudowujący się i modernizujący Olsztyn coraz mocniej odcina się od swoich architektonicznych i historycznych korzeni - uważają konserwatorzy sztuki i historycy, którzy w poniedziałek spotkali się na konferencji "Ocalić dawny Olsztyn".

Zdaniem uczestników spotkania zmiany w miejskim krajobrazie zachodzą tak szybko i są tak niepokojące, że jeśli proces ten nie zostanie w sposób mądry zatrzymany, za kilkanaście, kilkadziesiąt lat klimat przedwojennego Olsztyna będzie można poznać wyłącznie na widokówkach czy w albumach.

Jeden z prelegentów, dr Jacek Wysocki unaocznił zebranym niebezpieczne tempo zmian w miejskiej zabudowie, pokazując fotografie wykonane w ostatnich latach na głównej ulicy Olsztyna - Piłsudskiego. Budynkami, które przez wiele lat kojarzono z tą ulicą nie tylko w Olsztynie, ale i poza nim, były charakterystyczne kopuły hali Urania i planetarium. Obie wybijały się w miejskiej przestrzeni, jednak w ostatnich latach, zwłaszcza kopuła Uranii, została zasłonięta budynkami ze szkła i stali.

Zdaniem biorących udział w dyskusji niefortunna jest też zabudowa bezpośredniego sąsiedztwa ratusza - z jednej strony jest to "gigantyczna bryła betonu", jak określił Wysocki centrum handlowe, z drugiej - zbudowany z czarnego kamienia budynek handlowo-usługowy, zwany w mieście złośliwie "grobowcem" lub "czarną perłą".

"Jeśli tak dalej pójdzie, za kilkadziesiąt lat nie będzie w mieście czego bronić" - mówił Wysocki twierdząc, że konserwatorzy zabytków winni walczyć o to, by zabytki nie były oszpecane współczesnymi budynkami, które się z nimi nie komponują.

Historycy sztuki podkreślali, że współczesne budynki stylizowane na zabytki są brzydkie, tandetne, pracownik olsztyńskiego zamku, autor monografii Olsztyna, Andrzej Rzepołuch określił je jako "rozpaczliwie szukające stylu".

Uczestnicy spotkania "Ocalić dawny Olsztyn" podkreślali także, że mimo iż od kilku lat Olsztyn chce wrócić do miana miasta-ogrodu, to jednak z miejskiej przestrzeni giną takie tereny. Jak przykład podano m.in. znikające przedogródki tj. niewielkie ogródki usytuowane przed frontami domów czy kamienic. To w nich w XIX w. kwitło życie towarzyskie wśród sąsiadów.

W spotkaniu, które muzealnicy zorganizowali w olsztyńskim ratuszu, wzięło udział kilkadziesiąt osób. Przedstawiciel prezydenta Olsztyna, Tadeusz Prusiński, witając zebranych powiedział, że ta dyskusja ma "wskazać kierunki rewitalizacji miasta". (PAP)

jwo/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)