*Około 60 osób przeszło w niedzielę w Olsztynie w Manifowym Marszu, który odbywał się pod hasłem "rzetelnej i wolnej od ideologii edukacji seksualnej". Uczestnicy wzywali polityków i pracodawców, by zapewnili kobietom równe szanse w pracy i w życiu politycznym. *
Marsz rozpoczął się przy moście świętego Jana i przeszedł przez Stare Miasto do Wysokiej Bramy.
Jedna z organizatorek demonstracji powiedziała, że w tym roku uczestnicy chcą przypomnieć, iż rzetelna edukacja seksualna jest prawem każdego obywatela i gwarantuje to artykuł 70. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. "Tymczasem w naszym kraju młodzież nadal nie ma możliwości korzystania z profesjonalnie realizowanych i neutralnych światopoglądowo lekcji "Wychowanie do życia w rodzinie" - podkreśliła Magdalena Wilde.
Zdaniem uczestników marszu "seksualność jest wciąż tematem tabu, wzmacnia się stereotypy płci i marginalizuje wychowanie seksualne".
Uczestnicy Manify maszerowali trzymając transparenty z napisami: "Pracodawco! nie patrz na płeć, ale na pracę", "Popieramy matki I kwartału!", "Zapytajcie nas o związki partnerskie!" "Myśl to rodzaj żeński", "In vitro daje życie".
W miejscu, gdzie marsz się zakończył, zebrała się grupa przeciwników manifestacji, ale policja nie dopuściła do spotkania.
W Olsztynie od czwartku odbywały się imprezy związane z prawami kobiet i ich sytuacją na rynku pracy. Były to m.in. warsztaty o efektywnym poszukiwaniu pracy, wykłady dla rodziców, o tym jak rozmawiać o seksie z dziećmi. Zainteresowani mogli zagrać w grę planszową dotyczącą równouprawnienia kobiet i mężczyzn. Otwarto także wystawę prac plastycznych "Kobieca twarz islamu". (PAP)
ali/ mag/