Kilkaset przedszkolaków z rodzicami i dziadkami przemaszerowało w środę przez olsztyńskie Stare Miasto z zapalonymi lampionami. W ten sposób dzieci upamiętniły postać św. Marcina, popularną wśród ich rówieśników z Niemiec i Austrii.
Pochód z lampionami zorganizwały wolontariuszki fundacji Borussia w Olsztynie, a wzięły w nim udział dzieci z dwóch olsztyńskich przedszkoli: nr 4 im. Pluszowego Misia oraz nr 6 im. Jeana de La Fontaine'a i bliscy maluchów.
"Wolontariuszki z Niemiec oraz z Austrii przebywające w Olsztynie w ramach europejskiego programu +Młodzież w działaniu+ postanowiły przybliżyć dzieciom jedną ze świątecznych tradycji ze swoich krajów, Dzień Świętego Marcina, obchodzony 11 listopada. W tych krajach dzieci z własnoręcznie zrobionymi lampionami idą w pochodach przez miasta" - powiedziała PAP prezes fundacji Borussia, Kornelia Kurowska.
Wolontariuszki Borussii od ponad tygodnia przychodziły do przedszkolaków i opowiadały im legendę o św. Marcinie oraz o korowodach z lampionami organizowanych w ich krajach, a wreszcie wykonywały z dziećmi lampiony, które potem maluchy przyniosły na pochód.
"Piekliśmy też z przedszkolakami drożdżowe ciasteczka, które w dniu św. Marcina zjada się w Niemczech. Dzieciom bardzo się te zajęcia podobały i myślę, że z tego powodu tak wiele maluchów z rodzicami i dziadkami wzięło udział w marszu przez Stare Miasto" - powiedziała PAP Jeannine Nowak z Borussii.
Pochód z lampionami poprzedziło krótkie przedstawienie teatralne przygotowane przez wolontariuszki, które opowiadało o św. Marcinie.
Przedszkolaki biorące udział w pochodzie były zachwycone, a przechodnie - zdumieni. Impreza taka została zorganizowana w Olsztynie po raz pierwszy. (PAP)
jwo/ ls/