Dyrekcja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wystosowała prośbę do władz powiatu olsztyńskiego o przekazanie ziemi pod budowę bazy dla nowoczesnego eurocoptera. W ciągu dwóch lat ma ona powstać na lądowisku w Gryźlinach pod Olsztynem.
Jak przekazano PAP w czwartek w starostwie powiatowym w Olsztynie, chodzi o darowiznę 1 ha ziemi na lądowisko w Gryźlinach. Dyrekcja LPR zaproponowała też dokładny obszar na mapie, na którym ma powstać baza; poprosiła też o wydzielenie działki pod drogę dojazdową do bazy.
"Wydzielanie działki pod drogę już się rozpoczęło, a o dojazd także zadbamy wspólnie z gminą Stawiguda"- powiedział starosta Mirosław Pampuch.
Rozmowy o lokalizacji bazy LPR trwają od ubiegłego roku. W grę wchodziły dwie lokalizacje: na lotnisku w olsztyńskich Dajtkach oraz na lądowisku w Gryźlinach, oddalonego od Olsztyna o około 20 kilometrów.
"Od początku byliśmy otwarci na uruchomienie bazy dla nowoczesnego śmigłowca ratunkowego w Gryźlinach. W marcu 2011 roku rada powiatu w Olsztynie podjęła nawet uchwałę w sprawie darowizny nieruchomości w Gryźlinach pod budowę dobrze wyposażonej bazy"- podkreślił starosta.
Kierownik oddziału LPR w Olsztynie Roman Kozłowski ocenił, że baza dla Eurocoptera powinna być gotowa do końca 2013 roku. W tej chwili LPR rozpoczął proces uzyskiwania decyzji środowiskowej oraz warunków technicznych przyłączenia bazy do sieci wodociągowej i elektroenergetycznej.
"Tak nowoczesny śmigłowiec jak EC 135 potrzebuje bazy z prawdziwego zdarzenia z własną stacją paliw, hangarem i zapleczem socjalnym"- dodał.
Jak ocenił, dla pacjentów nie ma znaczenia, że baza będzie zlokalizowana w Gryźlinach a nie w Olsztynie. "Latamy w różnych kierunkach, praktycznie na terenie całego województwa. Do drogi krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa, na której często interweniujemy, będziemy mieć nawet bliżej z Gryźlin niż z Olsztyna. Potem osoby potrzebujące pomocy transportujemy pod sam szpital"- wyjaśnił Kozłowski.
Nowoczesny śmigłowiec EC 135 od kwietnia pełni dyżury w bazie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na olsztyńskich Dajtkach. Śmigłowce te są znacznie szybsze od Mi-2, mają większy zasięg, a mniejsza średnica łopat ułatwia im lądowanie w miejscu wypadku. Śmigłowce EC 135 umożliwiają loty w nocy i w trudnych warunkach atmosferycznych. Są wyposażone w specjalistyczny sprzęt medyczny do ratowania życia. Na pokładach mają m.in. defibrylator, respirator i zestaw pomp infuzyjnych.(PAP)
ali/ abr/
