Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Olsztyn: Protest rodziców starających się o adopcję

0
Podziel się:

Rodzice, którzy chcą adoptować dzieci za pośrednictwem niepublicznego
olsztyńskiego ośrodka adopcyjnego "Arka", na gali podczas Dni Rodziny sprzeciwiali się jego
likwidacji. Według marszałka, który zdecydował o zamknięciu "Arki", wymusza to nowa ustawa.

Rodzice, którzy chcą adoptować dzieci za pośrednictwem niepublicznego olsztyńskiego ośrodka adopcyjnego "Arka", na gali podczas Dni Rodziny sprzeciwiali się jego likwidacji. Według marszałka, który zdecydował o zamknięciu "Arki", wymusza to nowa ustawa.

Kilkunastu rodziców, którzy starają się o adopcję dzieci za pośrednictwem "Arki" w Olsztynie, podczas oficjalnych wystąpień na gali podsumowującej Dni Rodziny, ustawiło się pod sceną; na piersiach mieli kartki z napisem "Adopcja = Arka". Stali tak w milczeniu dłuższą chwilę, po czym w ciszy wyszli z sali obrad. W gali brali udział m.in. metropolita warmiński Wojciech Ziemba, wicewojewoda Jan Maścianica i członek zarządu województwa Witold Wróblewski.

"Ośrodek, w którym staram się z żoną o adopcję dziecka, ma być zlikwidowany od stycznia. W mieście i regionie ma pozostać jeden ośrodek, w którym pracuje tylko pięć osób. Sądzę, że się na dziecko szybko nie doczekamy, bo te pięć osób będzie musiało przeprowadzić procedury adopcyjne wobec ok. stu rodzin" - powiedział PAP jeden z protestujących Łukasz Pakulnicki.

Inny ze starających się o adopcję, Wojciech Kozakiewicz dodał, że procedura adopcyjna wymaga "zaufania, wywleczenia najdrobniejszych, najintymniejszych szczegółów z życia". "Ludziom z +Arki+ już zaufałem, teraz na nowo będę musiał to robić?" - pytał.

Od stycznia wchodzi w życie przygotowana przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nowa "Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej". Jej przepisy przewidują przekazanie ośrodków adopcyjnych ze starostw powiatowych do urzędów marszałkowskich. Powołując się na artykuł 245 tej ustawy, który mówi, że po 1 stycznia mają nadal działać te niepubliczne ośrodki, które w 2010 roku przeprowadziły co najmniej 20 procedur adopcyjnych marszałek warmińsko-mazurskiego zdecydował o zamknięciu "Arki". W tym ośrodku bowiem w 2010 roku przeprowadzono 18 adopcji i 3 postępowania preadopcyjne.

Zarówno kierownictwo "Arki" jak i rodzice starający się za pośrednictwem tego ośrodka o adopcję inaczej interpretują zapisy nowej ustawy. Przywołują zapisy artykułów 154 i 190, które mówią o tym, że marszałek może zlecić prowadzenie ośrodka adopcyjnego m.in. organizacji pozarządowej, która w swoim statucie ma pracę na rzecz rodziny. Kierownik "Arki" Bożena Puszkiewicz i przyszli rodzice uważają, że w tym wypadku wymóg przeprowadzenia 20 procedur adopcyjnych nie jest konieczny.

Spór prawny pomiędzy niedoszłymi rodzicami i "Arką" a urzędem marszałkowskim ma być rozstrzygany na spotkaniu zaplanowanym na poniedziałek.

W czwartek po proteście rodzin starających się o adopcję urząd marszałkowski w Olsztynie wysłał PAP komunikat, w którym poinformował, że wymogi nowej ustawy spełnia jedynie publiczny Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy przy Zespole Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych, Edukacyjnych i Diagnostycznych w Olsztynie, a "w celu zapewnienia dostępu do tych placówek wszystkim zainteresowanym planowane jest uruchomienie filii w Elblągu i Ełku".

Rodzice zrzeszeni wokół "Arki" wysłali protest dotyczący likwidacji ośrodka m.in. do posłów, senatorów, radnych sejmiku województwa a także prezydentowej Anny Komorowskiej. Zapowiadają, że kolejny protest przeprowadzą na najbliższej sesji sejmiku.

W woj. warmińsko-mazurskim zlikwidowane mają zostać ośrodki adopcyjne także w Ostródzie, Węgorzewie, Giżycku.

W innych regionach podobne problemy nie występują, ponieważ - jak powiedziała PAP Puszkiewicz - urzędy marszałkowskie wcześniej uzgodniły z instytucjami i organizacjami pozarządowymi liczbę ośrodków adopcyjnych, które będą działać po 1 stycznia 2012. Robert Szewczyk z gabinetu marszałka nie chciał komentować tej informacji. (PAP)

jwo/ abr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)