Radni komisji rewizyjnej Rady Miejskiej Olsztyna chcą, by nieprawidłowościami w miejskich wydatkach prezydenta Jerzego Małkowskiego zajęła się prokuratura.
W środę komisja zdecydowała, że na najbliższej sesji RM złoży wniosek o zawiadomieniu śledczych o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Małkowskiego, o czym poinformował PAP przewodniczący komisji rewizyjnej Henryk Baczewski (PiS).
Małkowski od połowy marca przebywa w areszcie w Białymstoku w związku ze śledztwem dotyczącym molestowania kobiet.
Radni z komisji rewizyjnej zapoznali się ze sprawozdaniem po kontroli w wydziale administracyjno-gospodarczym Urzędu Miasta w Olsztynie. Kontrolę zlecił wiceprezydent Tomasz Głażewski, po tym jak do urzędu miasta, po aresztowaniu Małkowskiego, zaczęły przychodzić różne osoby z prośbą o dofinansowanie imprez. Chodziło o dofinansowanie przedsięwzięć, których nie ujęto w rocznym budżecie.
Kontrolerzy badali faktury, jakie zostały wystawione w 2007 roku w wydziale administracyjno-gospodarczym na polecenie Małkowskiego a także zasadność tych wydatków.
Baczewski poinformował, że kontrola wykazała, iż wydawano pieniądze z naruszeniem dyscypliny finansów publicznych i nie były to pojedyncze przypadki czy pomyłki. "Chodzi o niegospodarność, która była prowadzona w sposób ciągły, celowy i zamierzony"- powiedział Baczewski.
Rzecz dotyczy opłacania bezumownego komunikatów w prasie lokalnej o imprezach, w których uczestniczył prezydent Małkowski.
Nieprawidłowości dotyczyły także wydatków na promocję Olsztyna w piśmie diecezjalnym Tygodnik Warmiński. Zdaniem kontrolerów pieniądze te powinny być wydatkowane z budżetu wydziału promocji a nie z wydziału administracyjno-gospodarczego. Nieprawidłowości to także kupowania bez przetargu kwiatów, jakie wręczał z różnych okazji Małkowski.
Jak poinformował przewodniczący Rady Miejskiej Olsztyna Zbigniew Dąbkowski, prezydent Małkowski odpowiedział na list radnych sprzed dwóch tygodni, którzy apelowali by zrezygnował ze stanowiska. Małkowski nie odniósł się jednak merytorycznie do apelu radnych, ale napisał, że list radnych nie był podpisany odręcznie przez przewodniczącego rady i nie wie jak ma traktować to pismo.
Dąbkowski jeszcze raz wystosował w imieniu radnych list do Małkowskiego o tej samej treści i teraz podpisał go własnoręcznie.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prowadzi postępowanie przeciw Małkowskiemu, którego podejrzewa o molestowanie urzędniczek i gwałt na jednej z nich.
Z kolei Prokuratura Okręgowa w Łomży postawiła Małkowskiego zarzuty dotyczące niegospodarności w inwestycjach miejskich i działania na szkodę gminy.(PAP)
ali/ la/ mhr/
