Sąd Okręgowy w Olsztynie, który od blisko dwóch lat prowadzi proces Artura S., oskarżonego o zabójstwo policjanta Marka Cekały, zakończył w środę przesłuchania świadków.
Na następnej rozprawie, na początku kwietnia należy spodziewać się wystąpień końcowych stron.
Oskarżonemu w tej sprawie Arturowi S. olsztyńska prokuratura okręgowa zarzuciła zastrzelenie w sierpniu 2002 roku w Mikołajkach gangstera Jacka Klepackiego pseud. Klepak oraz śmiertelne postrzelenie policjanta Marka Cekały, który gonił uciekających zabójców. Oskarżonemu grozi kara dożywotniego więzienia. Proces Artura S. toczy się przed olsztyńskim sądem od maja 2006 roku; oskarżony nie przyznaje się do winy.
W środę sąd przeprowadził konfrontację pomiędzy Andrzejem L., jednym z głównych świadków oskarżenia, który w trakcie procesu odwołał zeznania obciążające Artura S., i przesłuchującymi go policjantami olsztyńskiej komendy wojewódzkiej. Świadek Andrzej L. w obecności policjantów zeznał, że obciążał Artura S., ponieważ zachęcali go do tego funkcjonariusze policji. Mieli mu za to rzekomo obiecywać m.in. widzenia z konkubiną i dzieckiem oraz kupować kawę i papierosy.
Policjanci, uczestniczący w konfrontacjach z Andrzejem L., zaprzeczyli przed sądem, że namawiali świadka do składania fałszywych zeznań obciążających Artura S. Jeden z policjantów przyznał, że rzeczywiście kupował świadkowi kawę i częstował go papierosami, ale - jak zeznał - było to z jego strony "ludzkie traktowanie świadka".
O zabójstwo policjanta Marka Cekały i gangstera "Klepaka" oprócz Artura S. oskarżonych jest także dwóch innych mężczyzn, którzy odpowiadają w innym procesie, ponieważ zostali później zatrzymani przez organy ścigania. Oskarżeni w tamtej sprawie także nie przyznają się do winy.
Zdaniem prokuratury, w zastrzeleniu "Klepaka" i śmiertelnym postrzelaniu policjanta Cekały brał udział też Andrzej Tyburski, pseud. Tyburek, który od kilku lat poszukiwany jest listem gończym.(PAP)
jwo/ ali/ bno/ jra/
