Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Omyłkowa akcja policji w mieszkaniu postronnych osób

0
Podziel się:

Mężczyzna został brutalnie obezwładniony, a kobiecie wybito zęba - to efekt omyłkowej akcja policji w mieszkaniu postronnych osób

Omyłkowa akcja policji w mieszkaniu postronnych osób
(Reporter)

Mężczyzna został poturbowany, a kobiecie wybito zęba - to efekt omyłkowej akcja policji. * *Policyjny zespół kontroli rozpoczął wyjaśnianie okoliczności wtorkowej akcji zatrzymania poszukiwanego przestępcy w Katowicach. Antyterroryści weszli do mieszkania w którym zamiast bandyty przebywały dwie postronne osoby.

Jak przekazał rzecznik katowickiej policji podkomisarz Jacek Pytel, policjanci dostali tego dnia wiarygodną informację, że w mieszkaniu przy katowickiej ul. Orkana przebywa poszukiwany, uzbrojony przestępca związany z przestępczością samochodową. Wysłani tam antyterroryści weszli do mieszkania, lecz - jak się później okazało - przebywały tam inne osoby.

- _ Na miejscu pracuje zespół kontroli; nie będziemy się wypowiadać na temat ewentualnych strat tych państwa do czasu zakończenia przynajmniej pewnego etapu tego postępowania. Nie uchylamy się jednak od żadnej odpowiedzialności. Komendant wojewódzki policji uruchomił już procedurę odszkodowawczą, z tymi osobami rozmawiał już policyjny psycholog _ - powiedział Pytel.

- _ Pozostaje nam bardzo przeprosić tych państwa - także na łamach mediów - za poniesione straty moralne, czy ew. materialne lub fizyczne. Informacja o groźnym przestępcy, który niejednokrotnie swoim działaniem zagrażał już życiu i zdrowiu policjantów, była naprawdę bardzo wiarygodna; mieliśmy też informację o broni, której zapewne nie zawahałby się użyć, także wobec osób trzecich. Akcja była bardzo dynamiczna; takie sytuacje zdarzają się, że trzeba podjąć natychmiastowe działania _ - dodał Pytel.

Policjant wyjaśnił, że poszukiwany mężczyzna został zatrzymany w innym mieszkaniu tego samego budynku.

O akcjach policji czytaj w Money.pl
Policjanci zabili córkę konsula. Przez pomyłkę Według policji samochód, w którym jechała 19-letnia Karen Berendique i który prowadził jej brat, nie zatrzymał się w policyjnym punkcie kontrolnym.
Mierzył do funkcjonariuszy. Policja użyła broni Mężczyzna znajdujący się w lokalu nie chciał odłożyć pistoletu podczas interwencji.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)