Obroty zorganizowanej przestępczości granicznej wynoszą rocznie około 870 mld dolarów, czyli aż sześciokrotnie więcej od sumy przeznaczanej na świecie na oficjalną pomoc rozwojową - ogłosiło w poniedziałek Biuro NZ ds. narkotyków i przestępczości (UNODC).
Najbardziej dochodowymi gałęziami przestępczości są handel narkotykami i podrabianie markowych towarów - twierdzi UNODC, które rozpoczęło kampanię, mającą zwiększyć świadomość rozmiaru i strat, wynikających z przestępczości granicznej.
Corocznie miliony osób cierpią z powodu przestępczości granicznej. Samych tylko ofiar handlu ludźmi jest 2,4 mln - głosi oświadczenie UNODC.
Kwota 870 miliardów dolarów równa się 1,5 proc. światowego produktu brutto, a UNODC przestrzega, że przestępczość graniczna może zdestabilizować całe regiony.
Położenie kresu międzynarodowej przestępczości jest jednym z największych wyzwań, z którymi zmierzyć się musi międzynarodowa społeczność - powiedział w Wiedniu dyrektor generalny UNODC Jurij Fiedotow.
Raport UNODC opiera się na danych o kosztach handlu ludźmi zgromadzonych przez Międzynarodową Organizację Pracy, jak również informacjach o podrabianych towarach zebranych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Tego rodzaju zestawienie UNODC sporządziło po raz pierwszy.(PAP)
aw/ klm/ kar/
11835283