Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opole: Za tydzień wyrok w tzw. aferze ratuszowej

0
Podziel się:

Wyrok w "aferze ratuszowej", w której o
przyjmowanie łapówek oskarżeni są b. opolscy urzędnicy miejscy,
zapadnie w przyszły wtorek - zapowiedział Sąd Okręgowy w Opolu.
Sprawa b. samorządowców i biznesmenów, którzy mieli wręczać im
łapówki, toczy się przed opolskim sądem od marca 2005 r.

Wyrok w "aferze ratuszowej", w której o przyjmowanie łapówek oskarżeni są b. opolscy urzędnicy miejscy, zapadnie w przyszły wtorek - zapowiedział Sąd Okręgowy w Opolu. Sprawa b. samorządowców i biznesmenów, którzy mieli wręczać im łapówki, toczy się przed opolskim sądem od marca 2005 r.

We wtorek przed sądem replikę na ostatnie słowo oskarżonych wygłosił oskarżyciel publiczny. Prokuratura podtrzymała wszystkie dotychczasowe ustalenia i wnioski - również te dotyczące kar dla b. miejskich urzędników.

Wśród oskarżonych o korupcję jest 4 b. urzędników - b. prezydent i późniejszy wojewoda opolski Leszek Pogan, b. przewodniczący Rady Miasta Opola Stanisław Dolata (obaj mieli przyjąć po ponad 500 tys. zł łapówek), b. naczelnik miejskiego wydziału przetargów Remigiusz Promny (ponad 200 tys. zł), i b. wiceprezydent Piotr Kumiec (ponad 50 tys. zł). Na pierwszej rozprawie sąd wyraził zgodę na publikowanie pełnych nazwisk oskarżonych.

Prokuratura wnioskowała dla wszystkich b. samorządowców o kary bezwzględnego pozbawienia wolności - od 11 lat dla Pogana i 10 dla Dolaty, poprzez 8 lat dla Promnego i 3,5 roku dla Kumca. Prokurator chce też, aby wszyscy b. urzędnicy zapłacili grzywny - od 270 tys. zł (Pogan i Dolata) do 200 tys. (Promny) i 108 tys. (Kumiec).

Dla biznesmenów, którzy wręczali władzom łapówki - m.in. za korzystne rozstrzygnięcia miejskich przetargów - prokurator zażądał kar od roku do dwóch lat więzienia w zawieszeniu, grzywien od 15 do 67,5 tys. zł oraz zakazu działalności gospodarczej finansowanej ze środków publicznych.

Podczas poprzedniej rozprawy, przed dwoma tygodniami, swoje mowy końcowe wygłosili oskarżeni. B. samorządowcy albo w ogóle nie przyznawali się do winy i domagali uniewinnienia, albo przyznali się do części zarzutów i prosili o łagodny wymiar kary. (PAP)

jsz/ bno/ jra/ 15:21 06/12/12

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)