# dochodzą inf. o liczbie interwencji, naprawionej DK 45 wykaz miejsc, gdzie przekroczone są stany alarmowe #
11.06. Opole (PAP) - Od północy z poniedziałku na worek strażacy interweniowali 54 razy na terenie woj. opolskiego w związku z intensywnymi opadami deszczu. Drogowcom udało się natomiast naprawić pęknięty fragment jezdni na DK 45 przed Opolem, gdzie nasiąkł stary nasyp.
Dyżurny wojewódzki straży pożarnej w Opolu mł. kpt Damian Skowroński podał, że interwencje związane ze skutkami padającego deszczu polegają najczęściej na wypompowywaniu wody z piwnic i posesji oraz uszczelnianiu zagrożonych podtopieniami miejsc workami z piaskiem. Najwięcej razy w ostatnich kilkunastu godzinach strażacy interweniowali w pow. oleskim, a także prudnickim i strzeleckim.
Od poniedziałku wieczorem do wtorkowego popołudnia strażacy przepompowują wodę, która zebrała się przy bramie głównej oraz na parkingu JuraParku w Krasiejowie. Kierownik parku Witold Szymula zapewnił jednak, że nie zanotowano w związku z tym większych szkód, a obiekt jest cały czas otwarty.
Rzecznik opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Michał Wandrasz poinformował, że ok. godz. 14 udało się usunąć trwające od poniedziałkowego wieczoru utrudnienia na DK 45. Droga nie była zamknięta, jednak trzeba było omijać wyłączony z ruchu jej 20-metrowy odcinek. Uszkodzenia spowodowane były tym, że nasiąkł stary nasyp, w wyniku czego pękła jezdnia. Drogowcy naprawili nawierzchnię. Rzecznik zastrzegł jednak, że to działania doraźne, które zabezpieczą drogę najprawdopodobniej na kilka miesięcy. Wymaga ona bowiem gruntownego remontu. Dokumentacja jest już przygotowana, brakuje jednak pieniędzy na realizację.
Nad ranem we wtorek zamknięty był też fragment drogi krajowej 42 będący obwodnicą Gorzowa Śląskiego, gdzie strażacy musieli przepompowywać wodę z jednej strony drogi na drugą. Rzecznik opolskiego oddziału GDDKiA nie wykluczył, że jeśli spadnie duży deszcz, ta sytuacja może się jeszcze powtórzyć.
We wtorek rano strażacy ewakuowali też z odciętej po deszczach łąki liczące ok. 60 sztuk stado owiec w Gorzowie Śląskim. Do ewakuacji zwierząt, która zaczęła się po godz. 6 rano, strażacy użyli łodzi. W akcji brało udział sześć zastępów straży.
Według danych Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu z godz. 14 we wtorek stany alarmowe zostały przekroczone w dziewięciu miejscach: na Osobłodze w Racławicach Śląskich, na Małej Panwi w Ozimku i Turawie, Nysie Kłodzkiej w Skorogoszczy, Ścinawie Niemodlińskiej w Niemodlinie, Stobrawie w Karłowicach, Bogacicy w Domaradzu, w Namysłowie na Widawie oraz na Opawie w Branicach - Młynie.
Pogotowie powodziowe ogłosiły gmina Pokój, Świerczów oraz miasto i gmina Prudnik, a alarm powodziowy - miasto i gmina Głogówek oraz gminy Głuchołazy, Niemodlin i Turawa. (PAP)
kat/ pz/
