Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Opolskie: W niedzielę referendum w Niemodlinie

0
Podziel się:

W niedzielę w Niemodlinie odbędzie się referendum ws. odwołania burmistrza
Mirosława Stankiewicza oraz rady miasta. Mieszkańcy zarzucili władzom brak kontroli nad
inwestycjami i niekorzystne działania na rzecz mieszkańców gminy.

W niedzielę w Niemodlinie odbędzie się referendum ws. odwołania burmistrza Mirosława Stankiewicza oraz rady miasta. Mieszkańcy zarzucili władzom brak kontroli nad inwestycjami i niekorzystne działania na rzecz mieszkańców gminy.

Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum zebrano 2240 podpisów, a potrzebnych do tego było 1084 podpisów. Grupa inicjatywna mieszkańców Niemodlina, która chce odwołania burmistrza i rady miasta, zarzuciła władzom m.in. brak należytej kontroli nad inwestycjami i niekorzystne działania na rzecz mieszkańców gminy.

Jako przykłady takich działań wymieniono np. brak nadzoru nad budową kanalizacji na jednym z osiedli w Niemodlinie, co miało doprowadzić do przeinwestowania; likwidację stołówek szkolnych oraz obiektów oświatowych w gminie; brak skutecznych działań na rzecz budowy obwodnicy Niemodlina czy przyjęcie wysokich stawek za wywóz śmieci.

Burmistrz Niemodlina Mirosław Stankiewicz odpiera zarzuty, twierdzi, że nie mają one nic wspólnego z prawdą. Samorządowiec przyznaje, że zawsze w takim przypadku pozostaje niepewność co do głosowania, ale - jak powiedział PAP w piątek - wyborcy są obecnie tak wyedukowani, że sami z pewnością właściwie ocenią czy w gminie nic dobrego się nie dzieje. Poza tym, zdaniem Stankiewicza, najprawdopodobniej w głosowaniu nie weźmie udziału wystarczająca liczba uprawnionych i referendum nie będzie ważne.

Jak poinformował PAP dyrektor opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Rafała Tkacz, żeby referendum w Niemodlinie było ważne do urn musi pójść 3/5 wyborców, którzy głosowali w wyborach samorządowych w 2010 r. W przypadku referendum ws. odwołania rady miasta musi to być 2769 osób, a burmistrza 2768. W wyborach na burmistrza w 2010 r. jedna karta była nieważna, stąd różnica" - wyjaśnił Tkacz.

Żeby odwołać radę miasta Niemodlina lub burmistrza "za" musi opowiedzieć się co najmniej połowa głosujących plus jeden głos - pod warunkiem, że w głosowaniu weźmie udział minimalna liczba mieszkańców konieczna do uznania ważności referendum. W sumie w gminie Niemodlin uprawnionych do głosowania jest ponad 10,8 tys. osób.

Głosowanie odbywać się będzie w jedenastu obwodowych komisjach wyborczych, potrwa w niedzielę od godz. 7 do 21. Każdy z głosujących dostanie dwie karty. Jedna z nich będzie dotyczyć odwołania burmistrza Niemodlina Mirosława Stankiewicza przed upływem kadencji, a druga rady miasta.

Jeśli w niedzielnym referendum mieszkańcy opowiedzą się za odwołaniem rady i burmistrza w ciągu trzech miesięcy muszą się w Niemodlinie odbyć wybory przedterminowe. "Mogłoby one mieć miejsce na początku września" - powiedział Tkacz. W ubiegłym roku inna grupa inicjatywna chciała już doprowadzić do referendum ws. odwołania burmistrza Stankiewicz. Nie doszło jednak do tego, bo nie zebrano wtedy wystarczającej liczby podpisów i w sposób nieprawidłowy poinformowano o zamiarze przeprowadzenia referendum mieszkańców.

Koszt przeprowadzenia niedzielnego referendum w Niemodlinie szacowany jest w sumie na ok. 30 tys. zł. Za karty do głosowania - ok. 4,3 tys. zł - zapłaci Krajowe Biuro Wyborcze. Resztę kosztów - jak podała PAP w piątek skarbnik gminy Niemodlin Alicja Domalewska - ponad 25 tys. zł - poniesie gmina, która musi zapewnić m.in. diety członkom wszystkich komisji. (PAP) kat/mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)