Orkla Media wyjaśniła, że zrezygnowała z poszukiwania nowego redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" m.in. ze względu na brak porozumienia co do wspólnego kandydata ze współudziałowcem - Państwowym Przedsiębiorstwem Wydawniczym (PPW) "Rzeczpospolita".
Drugim powodem były spekulacje i domysły, które rozgorzały wokół tej sprawy, a które - zdaniem Orkli - mogły zaszkodzić wiarygodności dziennika.
Orkla przypomina, że przeprowadziła rozmowy z kilkoma potencjalnymi kandydatami na nowego redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", nigdy jednak nie ujawniała ich nazwisk. "Szukaliśmy silnej, odważnej i niezależnej osoby. Znaleźliśmy kilku kandydatów spełniających te kryteria" - napisała Orkla w oświadczeniu, którego kopię otrzymała w środę PAP.
Wiadomo, że wśród przesłuchiwanych kandydatów byli m.in. były szef działu politycznego "Rzeczpospolitej" Igor Janke, redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Wróblewski oraz Paweł Lisicki, który kierował ostatnio projektem nowego dziennika Michała Sołowowa (który jednak się nie ukaże).
"Niestety proces, który zaczęliśmy w porozumieniu z obecnym redaktorem, doprowadził do wielu politycznych domysłów, spekulacji i oskarżeń. Czasem fikcja staje się rzeczywistością, a rzeczywistość staje się fikcją. Żałujemy, że Orkla Media i PW "Rzeczpospolita" nie mogły dojść do porozumienia w sprawie wspólnego kandydata, co - zgodnie z umową między udziałowcami - jest konieczne" - czytamy dalej w oświadczeniu Orkli.
Podkreśla ona, że w tej sytuacji dalsze przedłużanie procesu wyłaniania nowego redaktora naczelnego w "Rzeczpospolitej" mogło narazić na szwank wiarygodność dziennika, Orkli jako jej właściciela, samych kandydatów oraz obecnego redaktora naczelnego Grzegorza Gaudena.
Prezes PPW "Rzeczpospolita" Andrzej Filipowicz powiedział w środę PAP, że do porozumienia między udziałowcami nie doszło, "bo to Orkla przerwała rozmowy".
"A drugą sprawą jest to, że to od Orkli wychodziły przecieki na temat kandydatów na nowego naczelnego +Rzeczpospolitej+, bo to Orkla prowadziła ten proces. Więc jeżeli ktoś jest winien temu, że dwa tygodnie wcześniej cała Warszawa huczała od plotek, kto ma zostać naczelnym "Rzeczpospolitej", to jest to wyłącznie nasz norweski partner" - dodał Filipowicz.
Orkla Media posiada 51 proc. udziałów w Presspublice - spółce wydającej "Rzeczpospolitą", pozostałe 49 proc. udziałów należy do PPW "Rzeczpospolita".(PAP)
js/ itm/
