Zmiany w rządzie ogłoszone przez Donalda Tuska w środę sygnalizują kontynuację. Oznaczają też, że Tusk i jego ekonomiczni doradcy będą mocniej zaangażowani w politykę gospodarczą - sądzi Otilia Dhand z ośrodka analiz politycznego ryzyka Teneo Intelligence.
"Choć nowe kierunki polityki rządu zostaną ogłoszone na konwencji PO w czasie najbliższego weekendu, zmiany w rządzie sugerują kontynuację" - zaznaczyła w komentarzu. Za najważniejszą zmianę Dhand uznaje zmianę na stanowisku ministra finansów:
"Mateusz Szczurek pracował w bankowości korporacyjnej i nie ma doświadczenia politycznego. Biorąc pod uwagę to, że brak mu politycznej rangi, nie zanosi się, by miał wprowadzać zasadnicze zmiany w polityce fiskalnej lub makroekonomicznej. Umożliwi to najprawdopodobniej większe zaangażowanie premiera Tusk i jego kluczowych ekonomicznych doradców w kształtowanie polityki gospodarczej" - tłumaczy.
Pierwszym zadaniem ministra Szczurka będzie przeprowadzenie zmian w OFE, które mogą się skomplikować, jeśli ustawa zostanie zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego - ocenia.
Ważnym posunięciem w opinii Dhand jest połączenie resortów rozwoju regionalnego i transport pod kierunkiem nowej wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, która będzie odpowiadać za zagospodarowanie środków unijnych.
Z kolei zadaniem nowego ministra ochrony środowiska Macieja Grabowskiego, byłego wiceministra finansów odpowiedzialnego za system podatkowy będzie opracowanie propozycji podatkowych w nowopowstającym sektorze gazu łupkowego i regulacja go.
"Ministerstwo ochrony środowiska pracuje obecnie nad skomplikowanym systemem prawnym regulacji niekonwencjonalnych węglowodorów i nominacja Grabowskiego jest sygnałem, że Tusk chce przyspieszyć ten proces" - twierdzi Dhand. (PAP)
asw/ drag/
