Kilkunastometrowa wyrwa powstała po osunięciu się ziemi przy skarpie w Ostrowcu Świętokrzyskim - poinformowała w środę rano straż pożarna. Ziemia z błotem zalała dwa rzędy garaży. Według ratowników nie ma ofiar. Okoliczni mieszkańcy nie mają w domach ciepła i wody.
"Nasze działania polegały na przeszukaniu tego osuwiska kamerą termowizyjną, aby sprawdzić, czy nie ma osób poszkodowanych. Na ten moment nie mamy takich informacji" - powiedziała PAP dyżurna ostrowieckiej straży pożarnej Beata Strzębska.
Według straży pożarnej przebiegające w poprzek ulicy osuwisko ma ponad 10 metrów głębokości. "Ziemia z błotem spłynęła po skarpie i zalała dwa rzędy garaży" - relacjonowała Strzębska.
Według strażaków nie ma obecnie potrzeby przeprowadzenia ewakuacji pobliskich budynków. Wyrwa nie powiększa się. Ulica Polna jest zamknięta dla ruchu.
Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Wilczyński poinformował w TVN24, że okoliczni mieszkańcy - kilkaset osób - nie mają w domach ciepła i wody; jest natomiast prąd. Według prezydenta miasta woda zostanie przywrócona do godz. 15, z kolei na przywrócenie ciepła potrzeba znacznie więcej czasu. Wilczyński liczy, że stanie się to w ciągu 24 godzin. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
mjk/ rda/ ura/