Konferencję o wojnie w Afganistanie, demonstrację za wycofaniem stamtąd polskich żołnierzy i koncert organizują, w ramach "Dni antywojennych", w nadchodzący weekend, Inicjatywa Stop Wojnie i OPZZ.
"Dni antywojenne to forma protestu przeciw militarystycznej polityce polskich władz, zwłaszcza w kontekście wojny w Afganistanie; wybraliśmy tę datę, ponieważ trwa rotacja i zwiększenie polskiego kontyngentu" - powiedział w czwartek w Warszawie działacz Pracowniczej Demokracji i Inicjatywy Stop Wojnie Filip Ilkowski.
"Jako ruch antywojenny od początku protestujemy przeciw wojnie w Afganistanie; większość społeczeństwa, jak pokazują sondaże, jest tego samego zdania" - dodał Ilkowski. Według niego cele afgańskiej wojny są natury geopolitycznej, a nie humanitarnej, a obce wojska nie stabilizują sytuacji, lecz ingerując w konflikt wewnętrzny pogarszają sytuację, o czym świadczą coraz liczniejsze ofiary wśród afgańskich cywilów i żołnierzy ISAF.
Wiceprzewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski, wyjaśniając, dlaczego związkowcy uczestniczą w antywojennej imprezie, powiedział: "Związki są wrażliwe na problemy pracowników i ich rodzin, a jak pokazuje praktyka, wojny w największym stopniu dotykają ludność cywilną".
Dodał, że konferencja ma być okazją do dyskusji o negatywnych i pozytywnych skutkach wojny. "Jesteśmy otwarci na dialog, chcemy uczciwie rozmawiać, ale jeśli się okaże, że bilans jest ujemny, oczekujemy zaprzestania działań wojennych" - powiedział Radzikowski.
W sobotniej konferencji wezmą udział publicyści Artur Domosławski i Max Cegielski, działacze polityczni Łukasz Markowski z PPS i Agnieszka Grzybek z Zielonych 2004 oraz senator PO Jan Rulewski oraz orientalistka prof. Jolanta Sierakowska-Dyndo. Na koncercie "Muzyka przeciw wojnie" wystąpią - nie pobierając za to gaży - Ewelina Flinta, Tymon Tymański i grupa Kochankowie Gwiezdnych Przestrzeni.
W niedzielę organizatorzy planują demonstrację, która z Placu Zamkowego przejdzie pod Pałac Prezydencki, Ambasadę USA i Sejm.(PAP)
brw/ wkr/ woj/
