Pakistańska policja została w niedzielę rano postawiona w stan alarmu podczas pogrzebu 15 ofiar zamachu w pobliżu meczetu w Peszawarze. W pogrzebie uczestniczyło ponad dwa tysiące osób.
Większość ofiar sobotniego zamachu to przedstawiciele władz miejskich i policjanci, w tym komendant miasta i jego zastępca, którzy torowali drogę dla procesji szyitów wychodzących z meczetu na zatłoczonym starym mieście. Prawdopodobnie sprawcą ataku był zamachowiec-samobójca.
W ostatnich latach sunniccy ekstremiści dokonywali wielu ataków na szyickie procesje. Policji natomiast grozili bojownicy z sąsiadujących z Peszawarem plemion, chcący się zemścić za policyjne akcje przeciwko nim.(PAP)
jo/ gma/
476 arch.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: