Władze Autonomii Palestyńskiej zapowiedziały w niedzielę podjęcie działań, aby Palestyńczycy nie pracowali w żydowskich osiedlach, ułatwiając Izraelowi swym wysiłkiem dalszą kolonizację Zachodniego Brzegu.
Palestyński minister gospodarki Hassan Abu Libdeh ocenia, że 20 do 30 tysięcy Palestyńczyków jest zatrudnionych głównie przy budowie domów dla żydowskich osadników oraz przy pracach rolniczych.
Zapowiedział on, że jeszcze w tym miesiącu prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas podpisze ustawę, która będzie zabraniała Palestyńczykom pracy w izraelskich osiedlach.
Ten akt prawny nie będzie jednak przewidywał sankcji karnych, ponieważ władze Autonomii zdają sobie sprawę, że wobec fatalnego stanu jej gospodarki znalezienie alternatywy zatrudnienia dla Palestyńczyków pracujących dla żydowskich osadników nie będzie łatwe.
Ustawodawstwo palestyńskie zabrania także sprzedaży w palestyńskich sklepach produktów pochodzących z żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu. De facto jednak, według ministra Abu Libdeha, osadnicy żydowscy sprzedają co roku palestyńskim kupcom towarów za sumę od 150 do 370 milionów euro.
Około 300 tys. Izraelczyków mieszka na Zachodnim Brzegu w ponad 120 osiedlach.
Osadnictwo żydowskie na Zachodnim Brzegu będzie jednym z głównych tematów rozpoczynających się właśnie po rocznej przerwie niebezpośrednich rokowań pokojowych między rządem izraelskim a władzami Autonomii.
Domagają się one zamrożenia ekspansji osiedli na palestyńskich terytoriach okupowanych.(PAP)
ik/ kar/
5810270
