Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Panoptykon: po Euro potrzebna debata na temat uprawnień służb

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź rzeczniczki MSW
#

# dochodzi wypowiedź rzeczniczki MSW #

05.07. Warszawa (PAP) - Po Euro 2012 niezbędna jest w Polsce debata publiczna o tym, jakie informacje zbiera na temat swoich obywateli państwo oraz środków, które stosują wobec nich służby ze względów bezpieczeństwa - uważa prezes Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz.

Fundacja przedstawiła w czwartek raport pt. "Ile wolności kosztował nas +stan wyjątkowy+ w czasie Euro 2012?". Powstał on na podstawie monitoringu przepisów i działań służb, jaki w związku z mistrzostwami prowadziła Fundacja. Zwrócono w nim uwagę na większą aktywność policji i wojska, specjalne uprawnienia UEFA i wyrywkowe kontrole graniczne.

"Pojawiały się różne zabezpieczenia, nad którymi nie było dyskusji. Nie twierdzimy, że one były bezzasadne, ale warto byłoby wiedzieć, jaka była tego cena i co za tym stało" - powiedziała dziennikarzom Szymielewicz.

W raporcie zwrócono uwagę na fakt, że w czasie piłkarskich mistrzostw Europy bezprecedensowo wzrosła liczba policjantów i innych służb porządkowych zaangażowanych w zabezpieczenie stadionów i stref kibica oraz prewencyjne patrolowanie ulic.

Według Panoptykonu Euro stało się okazją do rozbudowy istniejących oraz wprowadzenia nowych systemów nadzoru nad obywatelami, a także pojawiły się nowe środki przymusu bezpośredniego jak m.in. LRAD - urządzenia emitujące fale dźwiękowe o wysokim natężeniu (policja zapewnia, że są one używane tylko do podawania komunikatów głosowych, np. podczas dużych manifestacji, a nie jako środek przymusu bezpośredniego).

Panoptykon zwraca uwagę, że w miastach-organizatorach Euro rozbudowano monitoring wizyjny, m.in. 900 kamer zainstalowano na Stadionie Narodowym w Warszawie. "Do tej pory nie wiadomo, ile nowych kamer w przestrzeni publicznej i komunikacji miejskiej pojawiło się w związku z mistrzostwami" - głosi raport.

Fundacja przypomniała, że za kontrolę na stadionach i bezpieczeństwo wewnętrzne tych obiektów odpowiadała przede wszystkim UEFA. "Federacja podjęła dość ryzykowną decyzję o wykorzystaniu nie policji, ale prywatnych ochroniarzy do zapewnienia porządku na stadionach. Akredytacje UEFA, a więc także prawo wstępu na stadion, uzyskała bardzo ograniczona liczba policjantów" - twierdzi Panoptykon.

Według ekspertów Fundacji niektóre ograniczenia narzucane obywatelom w czasie Euro nie miały umocowania w obowiązującym prawie, a wynikały z umów zawartych przez poszczególne miasta z UEFA. "Umowy zawierane przez władze miejskie z UEFA de facto doprowadziły do przekazania kontroli nad ogromnymi obszarami miasta prywatnej instytucji. Swobody działania UEFA nie ograniczały ani przepisy dotyczące umieszczania reklamy wielkopowierzchniowej, ani prawo o ochronie konkurencji i konsumentów" - podkreśla Panoptykon.

Według Szymielewicz przywrócenie tymczasowej kontroli na granicach polegało na wyrywkowej kontroli ludzi wyselekcjonowanych na podstawie profilowania. "Dochodziło do masowego profilowania podróżujących ludzi do Polski, co nie jest praktyką do końca zgodną z prawami człowieka" - zaznaczyła.

Podkreśliła, że poniesiono duże koszty w związku z mobilizacją służb mundurowych. "To była gigantyczna mobilizacja. Policja, wojsko i Żandarmeria Wojskowa, która uzyskała uprawnienia jak policja. Mogła nas zatrzymywać, aresztować, przeszukiwać. To wszystko odbywało się bez dodatkowych kontroli nad praworządnością tych działań" - powiedziała Szymielewicz.

Odnosząc się do uwag Panoptykonu rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Małgorzata Woźniak powiedziała PAP, że zarówno liczba funkcjonariuszy zaangażowanych w zapewnienie bezpieczeństwa, jak również środki zastosowane podczas Euro były właściwe. "Służby zdały egzamin, działania policji oraz innych funkcjonariuszy były szybkie i zdecydowane, a sam turniej i jego przebieg jest bardzo pozytywnie oceniany" - powiedziała Woźniak, dodając, że potwierdzają to także opinie ekspertów.

Fundacja Panoptykon powstała w kwietniu 2009 roku. Jej celem jest działanie na rzecz ochrony praw człowieka. W obszarze zainteresowania fundacji znajdują się zagadnienia związane m.in. z rozbudową baz danych, rozwojem monitoringu wizyjnego, uprawnieniami służb specjalnych. (PAP)

gdyj/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)