Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papieska Msza Wieczerzy Pańskiej na rzymskim Lateranie

0
Podziel się:

W rzymskiej bazylice świętego Jana na Lateranie Benedykt XVI przewodniczył w
Wielki Czwartek Mszy Wieczerzy Pańskiej, inaugurującej uroczystości Triduum Paschalnego. Podczas
mszy zbierano datki na pomoc dla uchodźców z Syrii.

W rzymskiej bazylice świętego Jana na Lateranie Benedykt XVI przewodniczył w Wielki Czwartek Mszy Wieczerzy Pańskiej, inaugurującej uroczystości Triduum Paschalnego. Podczas mszy zbierano datki na pomoc dla uchodźców z Syrii.

W czasie mszy papież dokonał tradycyjnego obrzędu umycia nóg dwunastu księżom z diecezji rzymskiej.

W homilii mówił, że prawdziwą istotą grzechu jest pycha, i uznał za "fałszywą" sprzeczność między posłuszeństwem wobec Boga a wolnością.

"Częścią Wielkiego Czwartku jest też noc ciemna Góry Oliwnej, ku której Jezus wychodzi ze swymi uczniami. Należy do niego także samotność i opuszczenie Jezusa, który modląc się wychodzi na spotkanie mroku śmierci; należy do niego również zdrada Judasza i pojmanie Jezusa, a także zaparcie się Piotra; oskarżenie przed Wysoką Radą oraz wydanie poganom, Piłatowi" - powiedział Benedykt XVI.

"Jezus wchodzi w noc. Noc oznacza brak komunikacji, sytuację, w której nie widzimy jeden drugiego. Jest ona symbolem braku zrozumienia, zaciemnienia prawdy. Jest ona przestrzenią, gdzie może rozwijać się zło, które w obliczu światła musi się ukrywać. Sam Jezus jest Światłem i Prawdą, Komunikacją, Czystością i Dobrem" - dodał papież. Podkreślił, że "Jezus wychodzi w noc, aby ją przezwyciężyć i aby otworzyć nowy dzień Boga w dziejach ludzkości".

"Myślimy, że jesteśmy wolni i jesteśmy naprawdę sobą tylko jeżeli wypełniamy wyłącznie swoją wolę. Bóg jawi się jako przeciwieństwo naszej wolności. Myślimy, że musimy się od Niego uwolnić, że wtedy będziemy naprawdę wolni" - dodał.

Według Benedykta XVI ten "podstawowy bunt przenikający historię" jest "zasadniczym fałszem wynaturzającym życie".

"Kiedy człowiek staje przeciw Bogu, staje też przeciw swojej Prawdzie i dlatego nie będzie wolny, tylko wyobcowany" - przestrzegł.

"Jesteśmy naprawdę wolni tylko wtedy, gdy jesteśmy w naszej prawdzie, kiedy jesteśmy zjednoczeni z Bogiem. Wtedy prawdziwie będziemy +jak Bóg+ - nie przeciwstawiając się Bogu, pozbywając się Go czy zaprzeczając Mu" - wskazał Benedykt XVI.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)