Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papież do ambasadorów o Syrii i wizycie w Warszawie patriarchy Cyryla

0
Podziel się:

W przemówieniu do korpusu dyplomatycznego, akredytowanego przy Stolicy
Apostolskiej, Benedykt XVI zaapelował w poniedziałek o złożenie broni w Syrii. Wśród
najważniejszych wydarzeń minionego roku papież wymienił wizytę patriarchy Cyryla w Warszawie.

W przemówieniu do korpusu dyplomatycznego, akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej, Benedykt XVI zaapelował w poniedziałek o złożenie broni w Syrii. Wśród najważniejszych wydarzeń minionego roku papież wymienił wizytę patriarchy Cyryla w Warszawie.

Podczas tradycyjnego spotkania z ambasadorami przy Watykanie, Benedykt XVI powiedział, że Syria jest "rozdzierana przez nieustanne masakry i jest areną straszliwych cierpień ludności cywilnej".

Następnie dodał: "Ponawiam swój apel o złożenie broni i o to, aby jak najszybciej przeważył konstruktywny dialog kładący kres konfliktowi, w którym nie będzie zwycięzców, a jedynie zwyciężeni".

Papież zaapelował do ambasadorów z całego świata, aby naciskali na władze swych krajów, by jak najszybciej została dostarczona niezbędna pomoc humanitarna dla Syrii.

Wśród najważniejszych wydarzeń minionego roku Benedykt XVI wymienił sierpniową wizytę patriarchy Moskwy i całej Rusi Cyryla w Warszawie.

"W świecie, w którym jest coraz mniej ograniczeń, budowanie pokoju przez dialog nie jest wyborem, lecz koniecznością" - zauważył.

"W tej perspektywie podpisane w sierpniu ubiegłego roku przez przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski i Patriarchę Moskiewskiego Wspólne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji jest mocnym znakiem danym przez wierzących na rzecz wspierania relacji między narodami rosyjskim i polskim" - dodał papież.

Zwrócił uwagę, że "w perspektywie chrześcijańskiej istnieje ścisły związek między wielbieniem Boga a pokojem między ludźmi na ziemi". "To właśnie zapominanie o Bogu, a nie Jego uwielbienie, rodzi przemoc" - podkreślił.

Papież odnotował, że fanatyzm, który określił jako "fałszowanie samej religii", wciąż powoduje ofiary.

Wyraził pragnienie, by w ślad za uznaniem Palestyny przez ONZ za nieczłonkowskie państwo obserwatora Izraelczycy i Palestyńczycy - przy wsparciu wspólnoty międzynarodowej - "podjęli pokojowe współistnienie, w którym będzie chronione i zapewnione poszanowanie sprawiedliwości i uzasadnionych dążeń obu narodów".

"Jerozolimo, stań się tym, co oznacza twoje imię! Miastem pokoju, a nie podziału; proroctwem królestwa Bożego, a nie przesłaniem niestabilności i niezgody!" - wezwał.

Benedykt XVI wskazał, że pokój buduje się także poprzez obronę podstawowych praw człowieka, z poszanowaniem życia ludzkiego na pierwszym miejscu. Wyraził zadowolenie z przyjęcia rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, wzywającej do zakazu eutanazji.

"Jednocześnie zauważam ze smutkiem, że w różnych krajach, nawet o tradycji chrześcijańskiej, podjęto działania na rzecz wprowadzenia lub poszerzenia ustawodawstwa depenalizującego i liberalizującego aborcję" - dodał.

Papież wyjaśnił, że Kościół głosząc, iż aborcja jest głęboko sprzeczna z prawem moralnym, "nie okazuje braku zrozumienia i życzliwości, także wobec matki". "Chodzi raczej o czuwanie, aby nie doszło do niesprawiedliwego naruszenia przez prawo równowagi między prawem do życia matki i mającego urodzić się dziecka, gdyż przysługuje ono w równy sposób obojgu" - stwierdził.

Mówił też o swym zaniepokojeniu niedawnym orzeczeniem Międzyamerykańskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczącym zapłodnienia in vitro, które - jak ocenił - "w sposób arbitralny przedefiniowuje moment poczęcia i osłabia obronę życia przed narodzeniem".

W opinii papieża na Zachodzie istnieje wiele dwuznaczności co do znaczenia praw człowieka i powiązanych z nimi obowiązków. Często - jego zdaniem - "myli się prawa z przesadnymi przejawami autonomii osoby, która staje się odniesieniem dla samej siebie i nie jest już otwarta na spotkanie z Bogiem".

Mówiąc o obecnym światowym kryzysie ocenił, że doszło do niego dlatego, że "nazbyt często zysk był stawiany na pierwszym miejscu, kosztem pracy, a gospodarka zaczęła zmierzać bez umiaru w stronę rozwoju sektora finansowego, a nie realnego".

Benedykt XVI oświadczył, że Unia Europejska potrzebuje "dalekowzrocznych i wykwalifikowanych przedstawicieli, by móc dokonać trudnych wyborów, koniecznych do przywrócenia właściwej kondycji gospodarki i położenia solidnych fundamentów jej dalszego rozwoju".

"Być może w pojedynkę niektóre kraje mogą szybciej ruszyć naprzód, ale wspólnie z pewnością wszyscy zajdą dalej" - oświadczył.

"Oczywiście do zaprowadzania sprawiedliwości nie wystarczają dobre modele gospodarcze, choć są one potrzebne. Sprawiedliwość jest urzeczywistniana tylko wówczas, gdy istnieją sprawiedliwi ludzie" - powiedział papież.

Benedykt XVI ostrzegł, że pokój społeczny jest także zagrożony przez zamachy na wolność religijną.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ jhp/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)