Papież Franciszek kolejny raz potępił zwyczaj wyrzucania żywności. "Dzisiaj nie możemy sobie pozwolić na luksus marnowania tego, co zostaje" - powiedział w specjalnym orędziu do argentyńskiego ruchu ludzi żyjących z recyklingu papieru i innych odpadków.
W krótkim przesłaniu wideo do liczącego około 100 tysięcy osób ruchu tzw. cartoneros papież podkreślił, że żywnością, którą się wyrzuca, można by nakarmić całą ludność cierpiącą głód na świecie.
"Żyjemy w kulturze odrzucenia, w której łatwo odrzuca się nie tylko rzeczy, ale także osoby" - dodał Franciszek, cytowany przez Radio Watykańskie.
Z uznaniem papież Bergoglio wypowiedział się o swych rodakach, którzy zajmują się recyklingiem podkreślając, że działalność ta przynosi dwa rezultaty. Jak zauważył, ludzie ci wykonują niezbędną pracę ekologiczną, a poza tym zajmują się produkcją, która "umacnia braterstwo" i "nadaje godność pracy".
Cartoneros "są kreatywni w produkcji i jednocześnie w trosce o świat dzięki temu ekologicznemu wymiarowi" - dodał papież.
Zaapelował do swych rodaków: "Umacniajcie świadomość, że recycling jest nie tylko ekologiczny, choć i to już jest czymś wielkim, ale także owocny dla innych".
"Trzeba uświadomić sobie znaczenie niewyrzucania żywności, bo są dzieci, które cierpią głód" - oświadczył Franciszek.
Cartoneros mieszkają w argentyńskich dzielnicach biedy. Ruch ten tworzą w większości ci, którzy do wielkiego kryzysu w 2001 roku mieli normalną pracę i ochronę społeczną, ale wszystko utracili w jego rezultacie. Żyją obecnie z recyklingu znajdowanych odpadów: papieru, metali oraz żywności. (PAP)
sw/ ap/