Benedykt XVI odwiedził w piątek przytułek dla kobiet i jadłodajnię dla ubogich, założone na terenie Watykanu przez Matkę Teresę z Kalkuty za zgodą Jana Pawła II.
Papieża powitano tradycyjnymi tańcami hinduskimi i girlandą czerwonych kwiatów, którą założono mu na szyję.
Dom o nazwie "Dar Maryi" prowadzony jest od dwudziestu lat przez siostry misjonarki miłości. Przypomina się, że błogosławiona Matka Teresa z Kalkuty pragnęła, by takie miejsce dla najuboższych powstało właśnie w Watykanie, w sercu Kościoła.
Obecnie mieszka tam 50 kobiet. Jest również oddział szpitalny dla chorych. Obok znajduje się jadłodajnia, wydająca każdego wieczoru posiłki biednym i bezdomnym.
W przemówieniu wygłoszonym podczas wizyty papież powiedział, że gdy był prefektem mającej w pobliżu swą siedzibę Kongregacji Nauki Wiary, mógł sam obserwować, jak "hojną posługę ewangelicznej miłości" pełnią zakonnice i wolontariusze z instytucji powołanej z woli z Jana Pawła II. Wyraził następnie wdzięczność wszystkim pracującym tam osobom.
Benedykt XVI przypomniał, że życiu Matki Teresy z Kalkuty towarzyszył zawsze "uśmiech Boży" i pragnienie, by każdy potrzebujący mógł zaznać miłości Maryi.
Papież przytoczył słowa założycielki zgromadzenia misjonarek miłości: "Boże Narodzenie jest zawsze wtedy, gdy pozwalamy Jezusowi miłować innych za naszym pośrednictwem".
Jan Paweł II odwiedził dom "Dar Maryi" cztery razy.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ro/
12:55 08/01/04