Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papież: prawo nie gwarantuje wszystkiego

0
Podziel się:

W poświęconym pojęciu sprawiedliwości orędziu na Wielki Post Benedykt XVI
napisał, że "to, czego człowiek najbardziej potrzebuje, nie może być zagwarantowane przez prawo".
By mógł on cieszyć się pełnią życia, potrzebuje czegoś głębszego: Boga - dodał.

W poświęconym pojęciu sprawiedliwości orędziu na Wielki Post Benedykt XVI napisał, że "to, czego człowiek najbardziej potrzebuje, nie może być zagwarantowane przez prawo". By mógł on cieszyć się pełnią życia, potrzebuje czegoś głębszego: Boga - dodał.

W ogłoszonym w czwartek w Watykanie orędziu, zatytułowanym "Jawną się stała sprawiedliwość Boża (...) przez wiarę w Jezusa Chrystusa", papież napisał, że "aby żyć w sprawiedliwości trzeba wyzbyć się złudzenia, że jest się samowystarczalnym, wyjść z głębokiego stanu zamknięcia, który jest źródłem niesprawiedliwości".

Przypomniał, że "w języku ogółu" pojęcie sprawiedliwości jest tożsame z wymogiem, by dać każdemu to, co mu się należy". Dodał jednak, że "człowiek żyje miłością, którą może mu dać jedynie Bóg, bo stworzył go na swój obraz i podobieństwo".

"Z pewnością przydatne są i konieczne dobra materialne - Jezus sam zresztą uzdrawiał chorych, karmił tłumy, które za Nim chodziły, i niewątpliwie potępiał obojętność, która również dziś skazuje setki milionów istot ludzkich na śmierć z powodu braku żywności, wody i lekarstw - jednak sprawiedliwość +w rozdzielaniu+ nie daje człowiekowi całego należnego mu +suum+" - zaznaczył Benedykt XVI.

"Tak jak chleba i bardziej niż chleba potrzebuje on bowiem Boga" - dodał papież.

Benedykt XVI zwrócił też uwagę na "stałą pokusę człowieka, żeby upatrywać źródła zła w przyczynach zewnętrznych".

"W wielu współczesnych ideologiach, jak dobrze popatrzeć, występuje ta przesłanka: skoro niesprawiedliwość pochodzi z zewnątrz, to aby zapanowała sprawiedliwość, wystarczy usunąć zewnętrzne przyczyny, które uniemożliwiają jej urzeczywistnienie" - zauważył papież.

"Ten sposób myślenia - napomina Jezus - jest naiwny i krótkowzroczny" - przypomniał.

Papież położył nacisk na to, że "niesprawiedliwość, owoc zła, nie ma jedynie zewnętrznych korzeni; rodzi się ona w sercu człowieka, w którym tkwią zalążki tajemniczej zmowy ze złem".

Zapytał: "W jaki sposób człowiek może uwolnić się od tej egoistycznej skłonności i otworzyć na miłość?". Zaznaczył, że to chrześcijańskie orędzie jest pozytywną odpowiedzią na ludzkie pragnienie sprawiedliwości.

"Natychmiast rodzi to jednak obiekcję: co to za sprawiedliwość, gdy sprawiedliwy umiera za winnego, a winowajca otrzymuje w zamian błogosławieństwo, które należy się sprawiedliwemu? Czyż nie jest zatem tak, że każdy otrzymuje przeciwieństwo tego, co +mu się należy+? W rzeczywistości to pokazuje Bożą sprawiedliwość, głęboko różniącą się od sprawiedliwości ludzkiej" - napisał Benedykt XVI.

Podkreślił: "Bóg w swoim Synu zapłacił cenę naszego wykupu, cenę naprawdę ogromną. W obliczu sprawiedliwości krzyża człowiek może się buntować, gdyż uwidacznia ona jasno, że człowiek nie jest istotą samowystarczalną, ale potrzebuje Drugiego, aby być w pełni sobą".

"Właśnie dzięki temu doświadczeniu chrześcijanin stara się przyczyniać do kształtowania sprawiedliwych społeczności, w których wszyscy otrzymują to, co konieczne, aby żyć na miarę własnej godności ludzkiej, i w których sprawiedliwość jest ożywiana przez miłość" - zauważył papież w orędziu na Wielki Post.

Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ keb/ ro/

prawo
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)