"Post od słów i obrazów" w mediach zaproponował Benedykt XVI rzymskim księżom podczas czwartkowego spotkania w Watykanie.
Rozmawiając z proboszczami z Wiecznego Miasta, papież przyznał, że wciąż zastanawia się nad sensem masowych uroczystości liturgicznych i spotkań religijnych.
Według Radia Watykańskiego, które poinformowało o przebiegu prawie dwugodzinnej rozmowy za zamkniętymi drzwiami, Benedykt XVI powiedział: "Wydaje mi się, że Wielki Post mógłby także być czasem postu od słów i obrazów, ponieważ potrzebujemy trochę ciszy".
"Potrzebujemy przestrzeni bez stałego bombardowania obrazami, miejsc ciszy, by otworzyć na nowo nasze serce na prawdziwy obraz i prawdziwe słowo" - dodał.
Papież powiedział, że zastanawia się od wielu lat nad sensem i formą wielkich uroczystości liturgicznych, na przykład spotkań z młodzieżą.
Przyznając się do braku jasnego zdania w tej kwestii, podkreślił zarazem, iż rozumie, że takie masowe uroczystości religijne wychodzą naprzeciw potrzeb młodych ludzi.
Benedykt XVI, mówiąc o dialogu między religiami, przywołał postać Mahatmy Gandhiego, który - jak zauważył - "nie został chrześcijaninem, ale żył zgodnie z błogosławieństwami".
Wyraził również opinię, że obecnie w Kościele "zbyt mało mówi się o grzechu, o raju i o piekle".
Według słów papieża, "kto nie stara się o to, by pójść do raju, nie działa także dla dobra ludzi na ziemi".
"Nazizm i komunizm, które chciały tylko zmienić świat, zniszczyły go" - podkreślił Benedykt XVI.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/