Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Paryż uważa Syrię i Iran za "największe zagrożenia dla pokoju"

0
Podziel się:

Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius uważa kryzys w Syrii
i program atomowy Iranu za "największe zagrożenia dla pokoju", podkreślając przy tym, że obie te
kwestie są ze sobą powiązane.

Francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius uważa kryzys w Syrii i program atomowy Iranu za "największe zagrożenia dla pokoju", podkreślając przy tym, że obie te kwestie są ze sobą powiązane.

"Kryzys syryjski stanowi obok irańskich planów atomowych największe obecnie zagrożenie dla pokoju" - powiedział szef francuskiej dyplomacji w wywiadzie, który ukazał się w czwartek na łamach dziennika "Le Monde".

Podkreślając, że Teheran udziela Damaszkowi "znacznego" poparcia, Fabius oświadczył, że "jeśli wspólnota międzynarodowa nie będzie w stanie powstrzymać Baszara el- Asada, nie będzie miała wiarygodności" niezbędnej do przeszkodzenia Iranowi w uzyskaniu broni nuklearnej.

Fabius zapewnił, że Paryż nadal będzie udzielał poparcia umiarkowanej opozycji syryjskiej. Dodał jednak, że "chce uniknąć nieporozumień" i zaproponuje umieszczenie na liście organizacji terrorystycznych walczącego przeciwko Asadowi Frontu al-Nusra, który jest powiązany z Al-Kaidą.

Szef francuskiej dyplomacji zapowiedział także, iż będzie nadal prowadzone dochodzenie, które ma ustalić, czy Asad rzeczywiście użył przeciwko siłom opozycji broni chemicznej.

Wypowiadając się na temat Iranu Fabius powiedział, że z pewnością "do czerwcowych wyborów" prezydenckich kraj ten nie będzie miał broni atomowej, jednak należy nadal wywierać nań naciski, aby "zakończyć sukcesem rozmowy w tej sprawie".

"Jeśli Iran uzyska broń nuklearną, również inni w tym regionie będą ją mieli" - ostrzegł Fabius. Powiedział, że uznaje prawo Iranu do produkowania energii atomowej, jednak nie do wykorzystywania jej w celach wojskowych. (PAP)

ik/ ro/

13767680

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)