Szef francuskiej dyplomacji powiedział w niedzielę, że w sprawie Iranu "powiało umiarkowanym optymizmem" i można mówić o "zmianie, niewielkim otwarciu" Teheranu w kwestii "dossier atomowego".
Wypowiadając się w programie radiowo-telewizyjnym Grand Jury RTL-Le Figaro-LCI, Bernard Kouchner oświadczył, że spotkanie sześciu krajów z przedstawicielem Iranu w Genewie w dniu 1 października było "bardzo konstruktywne".
"Sadzę, że wychodzimy z tego kryzysu (...) Wydaje mi się, że nastąpiło niewielkie otwarcie, że sprawy ruszyły z miejsca. Myślę, że protesty ludowe (w Iranie) nie poszły na marne" - mówił Kouchner.
Wyraził także nadzieję, że "ten powiew umiarkowanego optymizmu" będzie miał wpływ na sytuację 24-letniej Francuzki, Clotilde Reiss, która w ambasadzie francuskiej w Teheranie czeka na rozprawę sądową w związku z udziałem w protestach przeciwko reelekcji prezydenta Mahmuda Ahmadineżada.
Francuski minister spraw zagranicznych dostrzega "nowy element" w sytuacji w porównaniu z raportem z 2003 roku w sprawie irańskiego dossier nuklearnego. Jest nim - jak podkreślił - "zagrożenie izraelskie".
"Powinno ono spotęgować naszą wolę uśmierzenia napięć. Dążymy do pokoju, nie chcemy dalszych komplikacji na Bliskim Wschodzie" - dodał szef francuskiej dyplomacji.
"Musimy brać pod uwagę to, że groźby ze strony Izraela są bardzo poważne" - wskazał Kouchner.
Również wypowiadający się w imieniu Białego Domu doradca prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego, generał James Jones powiedział w niedzielę, że "fakt, iż Iran zasiada do stołu i wydaje się być w pewnym stopniu gotowy do współpracy jest dobrym znakiem".
W Teheranie dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Mohamed ElBaradei poinformował w niedzielę, że inspektorzy MAEA odwiedzą 25 października drugi irański zakład wzbogacania uranu w Kum.
Informację tę ElBaradei przekazał na wspólnej konferencji prasowej z Alim Akbarem Salehim, szefem Irańskiej Organizacji Energii Atomowej.
Dodał, że stosunki pomiędzy Iranem a Zachodem ewoluowały od "konspiracji" do "kooperacji", a spór o program atomowy powinien być rozwiązany na drodze dyplomatycznej. Teheran zgodził się na inspekcję MAEA w czwartek w Genewie podczas spotkania z grupą pięć plus jeden (Rosja, Chiny, Francja, W.Brytania, USAR oraz Niemcy), na którym omawiano kwestie programu atomowego Iranu.
Istnienie zakładów w Kum strona irańska ujawniła 25 września, wzbudzając niepokój i krytykę państw zachodnich. (PAP)
ik/ ro/
487690 487618 4876122 arch.