Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Brok: dla krajów wschodnich "coś" między rozszerzeniem a sąsiedztwem

0
Podziel się:

Parlament Europejski przyjmie w piątek
raport Elmara Broka (CDU) o strategii rozszerzenia UE. Niemiecki
polityki proponuje, by dla wschodnich krajów, takich jak Ukraina,
znaleźć formę pośrednią między polityką rozszerzenia a polityką
sąsiedzką UE.

*Parlament Europejski przyjmie w piątek raport Elmara Broka (CDU)
o strategii rozszerzenia UE. Niemiecki polityki proponuje, by dla wschodnich krajów, takich jak Ukraina, znaleźć formę pośrednią między polityką rozszerzenia a polityką sąsiedzką UE. *

"Nie możemy rozszerzać UE bez poparcia obywateli UE dla tego procesu. Nie będziemy mogli tego robić tak szybko, jak myśleliśmy, nawet jeśli trzeba dotrzymać obietnice" - mówił na konferencji prasowej Brok, prezentując w środę swój raport.

Zaproponował, by "znaleźć instrumenty pośrednie pomiędzy rozszerzeniem a polityką sąsiedzką UE; takie rozwiązanie, które można porównać do europejskiego obszaru gospodarczego".

Pozwoliłoby to krajom, które - jak czytamy w projekcie raportu - "nie mają obecnie perspektywy członkostwa, a jednocześnie spełniają niektóre warunki gospodarcze i demokratyczne", na przyjęcie ok. 40-50 proc. prawa wspólnotowego.

Rozwiązanie to obowiązywałoby "aż do momentu, kiedy (państwa te) będą mogły kiedyś stać się pełnymi członkami" - tłumaczył Brok.

"W ten sposób możemy im natychmiast coś dać, nie zamykając zupełnie drzwi UE" - dodał.

Według sprawozdawcy PE to pośrednie rozwiązanie może być zastosowane nie tylko wobec wschodnich sąsiadów, lecz także pewnych krajów Bałkanów Zachodnich. "Myślę, że dla Chorwacji nie potrzebujemy tego pośredniego rozwiązania, ale dla innych krajów, które są mniej zawansowane w negocjacjach, to może być interesujący etap" - powiedział Brok.

W projekcie raportu jego autorstwa, zaaprobowanym już przez Komisję Spraw Zagranicznych PE, czytamy, że "uczestnictwo w europejskiej polityce sąsiedztwa nie stanowi zasadniczo lub w praktyce zastępczej formy członkostwa ani nie jest etapem prowadzącym automatycznie do członkostwa".

Niemniej dokument podkreśla, że "należy wypełnić lukę istniejącą pomiędzy strategią rozszerzenia Unii a jej polityką sąsiedztwa, aby spełnić oczekiwania wschodnich sąsiadów".

Dlatego posłowie zalecają w projekcie raportu, aby w odniesieniu do pewnych krajów wschodnich, "które z uwagi na swoją sytuację gospodarczą, polityczną i społeczną oraz na obecną zdolność UE do przyjęcia nowych państw nie stoją obecnie w obliczu perspektywy członkostwa", "Unia ustanowiła obszar na podtsawie wspólnej polityki obejmującej demokrację, prawa człowieka, współpracę w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa".

Projekt raportu nie odwołuje się do odrzucenia Traktatu Lizbońskiego przez Irlandię ani deklaracji niektórych polityków, jak np. prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, że bez nowego traktatu nie ma mowy o dalszym rozszerzeniu UE.

Mówi natomiast o potrzebie zdolności UE do przyjmowania nowych członków. Przypomina o "konieczność podjęcia niezbędnych reform wewnętrznych mających na celu, m.in. zwiększenie skuteczności, spójności społecznej i odpowiedzialności demokratycznej".

Opisana w dokumencie koncepcja zdolności do przyjęcia nowych członków składa się z czterech elementów: państwa przystępujące powinny przyczyniać się do zdolności Unii do utrzymania tempa realizacji jej politycznych celów, a nie umniejszać jej; instytucje powinny być skuteczne i efektywne; zasoby finansowe Unii powinny być odpowiednie oraz powinna istnieć całościowa strategia komunikacyjna informująca opinię publiczną o następstwach rozszerzenia.

Ponadto projekt raportu wyraża poparcie dla polsko-szwedzkiej propozycji Partnerstwa Wschodniego oraz apeluje o opracowanie strategii UE dla regionu Morza Czarnego.

Inga Czerny(PAP)

icz/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)