Film "Welcome" ("Witamy") o nielegalnych imigrantach, autorstwa francuskiego reżysera Philippe'a Lioreta, został w środę uhonorowany przyznawaną przez Parlament Europejski nagrodą filmową LUX.
"Nagroda LUX to młoda i obiecująca inicjatywa, od której Parlament wiele oczekuje. Zależy nam, by medium filmowe inicjowało debatę nad sprawami, które interesują opinię publiczną w krajach członkowskich i podnosiło kwestie, które dotyczą nas wszystkich, które również dotyczą Parlamentu" - powiedział podczas ceremonii wręczenia nagrody przewodniczący PE Jerzy Buzek.
Philippe Lioret wyznał, że sam zmienił się pod wpływem, jaki film wywarł na francuskim społeczeństwie. "Zaczynaliśmy jako filmowcy, kończyliśmy jak współobywatele" - powiedział.
Film opowiada historię kurdyjskiego uchodźcy koczującego w Calais, który pod okiem trenera pływackiego przygotowuje się do przepłynięcia wpław kanału La Manche. Wywołał on we Francji dyskusję o obowiązujących tam karach dla osób, które odpłatnie pomagają nielegalnym imigrantom.
"Jeśli coś można będzie z tym zrobić, to będzie zwycięstwo" - powiedział Lioret w PE. Jego zdaniem, budzący kontrowersje przepis powinien być zniesiony. Reżyser przyłączył się ten sposób do apeli francuskich organizacji społecznych, które protestowały przeciwko wprowadzeniu do prawa "przestępstwa solidarności". Minister imigracji Eric Besson wielokrotnie odpierał ataki, tłumacząc, że prawo nie służy karaniu osób, które udzielają schronienia nielegalnym imigrantom.
Oprócz statuetki reżyser filmu odebrał czek na 87 tys. euro. Ta kwota pozwoli na sfinansowanie napisów do filmu w 23 językach urzędowych UE, dzięki czemu będzie mógł on wejść do kin całej Europy.
O nagrodę PE film "Witamy" rywalizował w tym roku z dwoma innymi obrazami: "Wschodnie zabawy" (Bułgaria, Szwecja) i "Sturm" (Niemcy, Dania, Holandia). Zwycięzcę wybrali w głosowaniu eurodeputowani.
Michał Kot(PAP)
kot/ kar/
