Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski potępił w środę "próby wywarcia presji przez rosyjski koncern energetyczny Gazprom na nowo tworzący się rząd ukraiński".
"Parlament Europejski już raz bardzo stanowczo zareagował na rosyjski szantaż energetyczny w styczniu 2006 roku. Myślę, że i tym razem, jeśli zajdzie taka potrzeba, Parlament będzie konsekwentny" - oświadczył w komunikacie prasowym Saryusz-Wolski.
Rosyjski monopolista gazowy zagroził we wtorek Ukrainie obniżeniem dostaw gazu, zdaniem Saryusz-Wolskiego, "pod pretekstem niespłaconych długów".
Tymczasem w środę Komisja Europejska (KE) nazwała Gazprom "wiarygodnym dostawcą" energii do Unii Europejskiej, doceniając, że rosyjski monopolista gazowy poinformował ją o możliwych przerwach w dostawach z powodu konfliktu z Ukrainą, w przeciwieństwie do kryzysu z zimy 2005/2006 roku. Wówczas to wstrzymanie dostaw na Ukrainę spowodowało zakłócenia w dostawach do państw UE.
Saryusz-Wolski wyraził zadowolenie z przebiegu wyborów na Ukrainie. "Cieszę się, że nasz wysiłek, a szczególnie Parlamentu Europejskiego w przybliżaniu Ukrainy do europejskiej rodziny państw demokratycznych, odnosi skutki" - powiedział.
Inga Czerny (PAP)
icz/ cyk/ ro/