Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE solidarny z ukraińskimi demonstrantami, potępia przemoc

0
Podziel się:

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, w której solidaryzuje
się z uczestnikami prounijnych protestów na Ukrainie i potępia użycie siły wobec demonstrantów. PE
potwierdza, że oferta stowarzyszenia dla Ukrainy jest aktualna oraz krytykuje Rosję.

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, w której solidaryzuje się z uczestnikami prounijnych protestów na Ukrainie i potępia użycie siły wobec demonstrantów. PE potwierdza, że oferta stowarzyszenia dla Ukrainy jest aktualna oraz krytykuje Rosję.

Parlament Europejski "wyraża całkowitą solidarność z osobami demonstrującymi poparcie dla europejskiej przyszłości Ukrainy; wzywa ukraińskie władze do pełnego poszanowania praw obywatelskich i podstawowej wolności zgromadzeń i pokojowych protestów; zdecydowanie potępia brutalne użycie siły wobec pokojowych demonstracji i podkreśla konieczność bezzwłocznego przeprowadzenia skutecznego i niezależnego śledztwa oraz ukarania winnych" - podkreślono w rezolucji.

Dokument zawiera apel podjęcie dialogu oraz o powołanie "nowej, pełnoprawnej misji mediacyjnej UE na najwyższym szczeblu politycznym, której zadaniem będzie doprowadzenie do rozmów przy okrągłym stole" między rządem Ukrainy a opozycją i społeczeństwem obywatelskim.

Europosłowie ubolewają z powodu decyzji rządu Ukrainy i prezydenta Wiktora Janukowycza o rezygnacji z podpisania umowy stowarzyszeniowej na niedawnym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, uznając tę decyzję za "zaprzepaszczenie szansy w relacjach UE-Ukraina". Ponownie stanowczo opowiadają się za jak najszybszym podpisaniem umowy, pod warunkiem, że Kijów spełni postawione wymogi.

Podkreślają też, że UE powinna wspierać Ukrainę w relacjach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, aby kraj ten mógł otrzymać pomoc na rozwiązanie coraz trudniejszych problemów finansowych oraz wdrażanie reform, związanych z umową stowarzyszeniową.

PE oczekuje również niezwłocznego podpisania i wdrożenia umów stowarzyszeniowych, parafowanych w Wilnie z Mołdawią i Gruzją.

W rezolucji eurodeputowani potępiają "niedopuszczalne naciski polityczne i gospodarcze ze strony Rosji wobec Ukrainy, w tym groźby sankcji handlowych" oraz wzywają państwa UE, aby w polityce wobec Rosji mówiły jednym głosem oraz by odpowiednio zareagowały na rosyjskie naciski wobec krajów Partnerstwa Wschodniego UE.

"Polityczna wiarygodność i legitymacja Unii wymaga zdolności do reagowania i działań odwetowych w przypadku wywierania presji politycznej i gospodarczej na samą Unię lub jej kraje partnerskie" - podkreślają europosłowie.

"Mamy obowiązek bronić Ukrainy przed rosyjską presją i sankcjami, i też stosować presje i adekwatne sankcje wobec Rosji, która gwałci normy międzynarodowe - oświadczył po głosowaniu inicjator rezolucji polski eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski (PO). "Sankcje są realnym narzędziem, co pokazuje strach oligarchów, którzy w obawie przed amerykańskimi sankcjami i utratą majątków zaczęli odwracać się od Janukowycza" - dodał.

Według europosła UE chce nadal podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, ale nie będzie jej ponownie negocjować. "Negocjacje zostały zamknięte. Nie wchodzą w grę trójstronne rozmowy pomiędzy Unią Europejską, Ukrainą i Rosją i nie będziemy brać udziału w licytacjach" - podkreślił Saryusz-Wolski. Dodał, że Komisja Europejska i państwa Unii powinny pilnie porozumieć się w sprawie ruchu bezwizowego, co będzie korzystne dla społeczeństwa ukraińskiego, "któremu Janukowycz brutalnie zatrzaskuje europejskie drzwi".

We wtorek i środę w Kijowie przebywała szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Powiedziała ona dziennikarzom, że prezydent Janukowycz potwierdził wolę podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unia. "Mówił też jednak o gospodarczych problemach, którym jego kraj musi sprostać na krótką metę. Moim zdaniem, te wyzwania, które są rzeczywiste, można odpowiedzieć nie tylko uzyskując wsparcie ze strony instytucji UE, ale też udowadniając, że ma się poważny plan ekonomiczny" - dodała Ashton.

Przypomniała, że w czwartek po południu wicepremier Ukrainy Serhij Arbuzow spotka się w Brukseli z komisarzem UE ds. rozszerzenia Sztefanem Fuele, aby omówić sprawy związane z podpisaniem i wdrażaniem umowy stowarzyszeniowej.

W listopadzie rząd Ukrainy wstrzymał przygotowania do podpisania tego porozumienia z UE, tłumacząc to obawami przed pogorszeniem relacji handlowych z Rosją. Premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył w środę, że kraj ten będzie potrzebować 20 mld euro pomocy od Unii na wdrażanie umowy stowarzyszeniowej. Komisja Europejska oświadczyła jednak, że nie chce targować się z Kijowem, bo najlepsze wsparcie zapewni Ukrainie właśnie realizacja umowy stowarzyszeniowej.

Anna Widzyk (PAP)

awi/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)