Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: UE gotowa wysłać obserwatorów na Bliski Wschód

0
Podziel się:

UE jest gotowa z powrotem wysłać swoich
obserwatorów na przejście graniczne w Rafah między Egiptem a
Strefą Gazy, co umożliwiłoby jego ponowne otwarcie - powiedział w
środę szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg.

UE jest gotowa z powrotem wysłać swoich obserwatorów na przejście graniczne w Rafah między Egiptem a Strefą Gazy, co umożliwiłoby jego ponowne otwarcie - powiedział w środę szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg.

Występując w Parlamencie Europejskim w imieniu czeskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej, opowiedział się za rozmieszczeniem w Strefie Gazy międzynarodowej misji, której zadaniem będzie nadzorowanie zawieszenia broni między Hamasem a Izraelem.

Mówiąc o ewentualnej unijnej misji na Bliski Wschód, Schwarzenberg nie wykluczył rozszerzenia mandatu 200-osobowej unijnej misji ekspertów, którzy pracują teraz na granicy mołdawsko- ukraińskiej (EUBAM).

"Wysłanie misji międzynarodowej, która monitorowałaby zawieszenie broni i była łącznikiem między dwiema stronami, byłoby użyteczne" - powiedział Schwarzenberg.

Zaznaczył jednak, że możliwości oddziaływania UE na Bliskim Wschodzie są niewielkie.

"UE ma bardzo ograniczone możliwości działania - poza szczerym powtarzaniem naszym partnerom, że muszą znaleźć rozwiązanie. UE może zaoferować wszelką pomoc, jeżeli nastąpi zawieszenie broni. Ale nie dysponujemy środkami, aby skutecznie postawić tamę przemocy na tym terenie" - powiedział.

Zwrócił uwagę, że obie strony konfliktu: Izrael i Hamas są uzależnione od innych mocarstw europejskich i pozaeuropejskich i to one powinny się włączyć w rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego.

Schwarzenberg wykluczył jakiekolwiek rozmowy UE z Hamasem, który jest wpisany na unijną listę organizacji terrorystycznych. "Nie sądzę, żeby sytuacja do tego dojrzała. UE nie może zrezygnować ze swoich zasad" - tłumaczył.

Występująca wraz z nim w debacie o sytuacji Strefie Gazy w Parlamencie Europejskim unijna komisarz ds. stosunków zewnętrznych Benita Ferrero-Waldner wyraziła nadzieję, że nowy impuls w rozmowach pokojowych na Bliskim Wschodzie da nowa administracja prezydenta Baracka Obamy, "która od samego początku powinna zaangażować się w rozmowy dwustronne".

O zwiększoną rolę UE na Bliskim Wschodzie i współpracę z nową administracją USA apelują eurodeputowani w projekcie rezolucji, która będzie przyjęta w czwartek. W dokumencie PE ma wezwać Izrael do natychmiastowego zapewnienia swobodnego dostępu do Strefy Gazy dla pomocy humanitarnej, a docelowo - do akceptacji przez obie strony rozwiązania opartego pokojowym współistnieniu dwóch państw.

"Jeżeli Izrael nie zakończy okupacji, jeśli nie da się Palestyńczykom nadziei na godne życie - jeszcze więcej ludzi zwróci się w stronę Hamasu" - powiedział lider Zielonych Daniel Cohn-Bendit.

"Jest oczywiście prawo Izraela do samoobrony, ale demokratyczne państwo musi zawsze zastanowić się, czy środki, jakich używa, są proporcjonalne. Wydaje mi się, że nie są" - powiedział lider socjalistów Martin Schulz, co reszta eurodeputowanych nagrodziła brawami.

W Gazie wciąż trwają walki; wojska Izraela kontynuują ofensywę, zmierzając ku centrum palestyńskiego miasta. Tylko we wtorek - według danych palestyńskich - w Strefie zginęło 70 ludzi; ogólna liczba zabitych w toku izraelskiej ofensywy wynosić ma już co najmniej tysiąc zabitych i 4580 rannych. Po stronie izraelskiej miało zginąć 10 żołnierzy i trzech cywilów.

Ponad milion - na półtora miliona ogółem - mieszkańców Strefy Gazy pozbawionych jest dostaw prądu, a 750 tysięcy nie ma wody pitnej.

Michał Kot (PAP)

kot/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)