Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PG: litewskie wnioski o pomoc prawną ws. zajść w Kownie - priorytetowe

0
Podziel się:

Wnioski, które trafią do Polski z prokuratury litewskiej w sprawie
piątkowych zajść w Kownie, będą przez naszych śledczych traktowane priorytetowo - poinformowała PAP
Prokuratura Generalna. We wtorek o sprawie rozmawiali prokuratorzy generalni obu krajów.

Wnioski, które trafią do Polski z prokuratury litewskiej w sprawie piątkowych zajść w Kownie, będą przez naszych śledczych traktowane priorytetowo - poinformowała PAP Prokuratura Generalna. We wtorek o sprawie rozmawiali prokuratorzy generalni obu krajów.

W poniedziałek prokuratury w Polsce i na Litwie wszczęły odrębne postępowania w związku ze zdarzeniami, do jakich doszło w Kownie z udziałem polskich pseudokibiców. Po burdach, przed i w trakcie towarzyskiego meczu piłkarskiego Polska-Litwa, zostało w piątek zatrzymanych ok. 60 Polaków.

Rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk powiedział PAP, że na temat obu postępowań we wtorek rozmawiali telefonicznie polski prokurator generalny Andrzej Seremet ze swoim litewskim odpowiednikiem Dariusem Valysem.

"Nasz prokurator generalny zapewnił o gotowości współpracy ze stroną litewską, zapewnił też, że wnioski w tej sprawie kierowane do Polski przez tamtejszą prokuraturę będą traktowane priorytetowo" - dodał Martyniuk. W trakcie rozmowy Seremet poinformował Valysa o wszczęciu polskiego śledztwa i - jak powiedział Martyniuk - uprzedził litewskiego prokuratora generalnego, że strona polska również wyśle na Litwę swoje wnioski odnośnie pomocy prawnej.

Rzecznik Prokuratury Generalnej dodał, że Seremet w rozmowie z Valysem zadeklarował gotowość przejęcia przez Polskę ścigania karnego sprawców zajść. Do takiego przejęcia mogłoby ewentualnie dojść, gdy prokuratura litewska postawi tym sprawcom zarzuty.

W Polsce postępowanie w sprawie piątkowych burd na Litwie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście, na Litwie śledztwem zajmuje się prokuratura w Kownie. Martyniuk wyjaśnił, że w kontaktach z Litwą obowiązuje zdecentralizowany obrót prawny, więc wszelkie wnioski polskiej prokuratury mogą być kierowane do litewskich śledczych bezpośrednio przez warszawską prokuraturę okręgową.

Polscy pseudokibice przy okazji meczu zdemolowali 251 plastikowych krzesełek na stadionie, zniszczone zostały betonowe fragmenty trybun, metalowe ogrodzenia, bramy i stoisko handlowe. Do incydentów dochodziło już kilka godzin przed piątkowym meczem. Wówczas zatrzymano trzech kibiców w Mariampolu (w drodze na stadion), a kolejnych siedmiu - w samym Kownie.

Najgorsze wydarzenia miały jednak miejsce około półtorej godziny przed spotkaniem. Grupy polskich pseudokibiców na stadionie i wokół niego stoczyły regularną bitwę z litewskimi służbami ochrony, a także między sobą (zwaśnione grupy z różnych klubów). Chuligani rzucali betonowymi fragmentami trybun i ogrodzenia, krzesełkami, racami oraz petardami. Później - w czasie zawodów - spiker kilkakrotnie apelował o spokój, grożąc przerwaniem spotkania. Niestety, w drugiej połowie ponownie wybuchły zamieszki. Policja musiała użyć gazu łzawiącego.

Ośmiu chuliganom Litwini wstępnie postawili zarzuty z kodeksu administracyjnego i karnego. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie litewski prokurator.

Marcin Jabłoński (PAP)

mja/ pz/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)