Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piechociński: oświadczenie Gazpromu to klasyczna rosyjska wrzutka

0
Podziel się:

Klasyczna rosyjska wrzutka - tak wicepremier, minister gospodarki
Janusz Piechociński odniósł się do wypowiedzi szefa rosyjskiego Gazpromu Aleksieja Millera, który
powiedział, że porozumienie międzyrządowe z 1993 roku stanowi podstawę prawną dla budowy gazociągu
Jamał II.

Klasyczna rosyjska wrzutka - tak wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński odniósł się do wypowiedzi szefa rosyjskiego Gazpromu Aleksieja Millera, który powiedział, że porozumienie międzyrządowe z 1993 roku stanowi podstawę prawną dla budowy gazociągu Jamał II.

Według wicepremiera w rosyjskiej telewizji przesądza się budowę gazociągu Jamał II. "Nie tylko mamy Nord Stream II, ale Nord Stream III, a może IV, a może V, jeśli do tego wejdą Brytyjczycy" - ironizował Piechociński w środę w TVN24. "To jest taki klasyczny mechanizm rosyjskiej wrzutki kolejny raz" - ocenił.

Jego zdaniem europejski rynek gazu zmienia się. "Jest to rynek odbiorcy, a nie dostawcy" - powiedział. "Na rosyjskim rynku politycznym, gazowym wiele się dzieje. Wydaje się, że pan prezydent Putin, pan premier Miedwiediew, zdecydowali o tym, że podzielą Gazprom i wyjmą z niego tę część związaną z ropociągami i gazociągami. A będą chcieli stworzyć przesłanki konkurencji na etapie wydobycia, handlu międzynarodowego i dostaw, a jednocześnie będzie wyodrębniona infrastruktura" - powiedział.

Wicepremier pytany, czy Polska chce uczestniczyć w projekcie budowy gazociągu Jamał II, odparł: "Czekamy na techniczne rozwiązania. Stanowisko polskiego rządu jest takie, że jak każda dobra gospodyni, +chcemy mieć jajka w kilku koszykach+. Stąd zapowiadam dynamiczny wzrost wydobycia krajowego, wzrost i ciągłe pilnowanie efektywności w dostawach gazu" - oświadczył Piechociński.

"To jest inicjatywa rosyjska, bardziej telewizyjno-gazowa, niż rzeczywisty projekt, który w określonym trybie przedstawia się swojemu potencjalnemu partnerowi" - dodał wicepremier.

Piechociński przypomniał, że bezpieczeństwo energetyczne, m.in. sytuacja dotycząca europejskich dostaw gazu, będzie tematem przyszłotygodniowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Proponowany przez Rosjan nowy gazociąg Jamał II miałby biec z Białorusi przez Polskę na Słowację. Na początku kwietnia w Petersburgu memorandum w tej sprawie podpisali Miller i prezes spółki EuRoPol Gaz Mirosław Dobrut.

Następnego dnia po podpisaniu dokumentu premier Donald Tusk mówił, że nic o tym nie wie. Później ówczesny minister skarbu Mikołaj Budzanowski oświadczył, że to jedynie porozumienie techniczne, a nie umowa, która zobowiązywałaby kogokolwiek do rozpoczęcia budowy. Ostatecznie Budzanowski stracił stanowisko. Odwołana została także Grażyna Piotrowska-Oliwa - szefowa PGNiG, które ma udziały w EuRoPol Gazie.

We wtorek szef rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom Aleksiej Miller powiedział, że istnieje niezbędna podstawa prawna dla zbudowania gazociągu Jamał II, a jest nią podpisane w 1993 roku porozumienie międzyrządowe. "Zgodnie z memorandum, które podpisaliśmy niedawno z polskimi kolegami w Sankt-Petersburgu, rozpoczęto prace nad przygotowaniem techniczno-ekonomicznych założeń projektu, które zakończą się pod koniec bieżącego roku" - powiedział Miller, dodając, że projekt zostanie następnie przedstawiony do publicznej oceny. (PAP)

dol/ pad/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)