Pociągi Kolei Mazowieckich zestawione z wagonów piętrowych mogą od 1 marca jeździć podmiejskim tunelem średnicowym w Warszawie - poinformował tego dnia przewoźnik. Do tej pory pociągi nie mieściły się w tunelu, więc przeprowadzono w nim odpowiednie prace adaptacyjne.
Chodzi o składy "push-pull", czyli zmiennokierunkowe. Oznacza to, że lokomotywa może je nie tylko ciągnąć, ale także pchać. Dzięki temu przy zmianie kierunku jazdy nie trzeba przestawiać lokomotywy - maszynista przesiada się do kabiny w wagonie sterowniczym na końcu składu i stamtąd steruje lokomotywą.
"Wjazd składów typu push-pull torami linii średnicowej przeznaczonymi dla ruchu pasażerskiego umożliwiły prace w tunelu, wykonane w 2012 r. przez PKP Polskie Linie Kolejowe. Roboty realizowane były w nocy, bez utrudnień dla ruchu pociągów. Polegały na wykonaniu izolacji stropu oraz regulacji sieci trakcyjnej w tunelu. Prace poprzedzone były badaniami i ekspertyzą naukowców z Politechniki Łódzkiej" - poinformowała rzeczniczka Kolei Mazowieckich Donata Nowakowska.
Jak przypomniała, pociągi push-pull uruchamiane przez Koleje Mazowieckie są wykorzystywane przede wszystkim do obsługi połączeń przyspieszonych i kursują na wszystkich liniach w godzinach szczytów przewozowych. "Jednak dzięki przeprowadzonej modernizacji średnicowego tunelu podmiejskiego spółka może wykorzystać je również do obsługi niektórych połączeń zwykłych" - dodała rzeczniczka.
Sprawa nowoczesnych pociągów, które nie mieszczą się w warszawskim tunelu średnicowym, stała się głośna w lecie 2008 r. Okazało się wówczas, że należące do przewoźnika piętrowe wagony są za wysokie, by przejechać wyremontowanym niedługo wcześniej tunelem na podmiejskiej linii średnicowej. Zwracano wówczas uwagę, że płyta stanowiąca podstawę tunelu i jego element konstrukcyjny zabezpieczający go przed zawaleniem popękała, a ponieważ nie można było jej wymienić, to kolejarze wylali na nią nową warstwę betonu. Żeby pociągi zmieściły się w tunelu, potrzeba było dodatkowych prac. (PAP)
her/ je/ gma/
